Sernikobrownie to doskonałe połączenie wilgotnego sernika z owocami oraz mocno czekoladowego, wilgotnego ciasta. Niebo w gębie! Na blogu są też wersje na sernikobrownie z wiśniami i sernikobrwonie z malinami – nie wiem, które lepsze :). Spróbujcie i dajcie znać.
Sernikobrownie z owocami leśnymi
200 g gorzkiej czekolady (2 tabliczki)
400 g twarogu sernikowego
300 g cukru pudru
5 jajek
200 g masła
110 g mąki pszennej tortowej
100-200 g owoców leśnych świeżych lub mrożonych
Wszystkie składniki muszą być w temperaturze pokojowej.
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej i odstawić na bok.
Twaróg wymieszać ze 100 g cukru pudru i 2 jajkami.
Masło utrzeć na puch z pozostałą częścią 200 g cukru pudru.
Wbijać kolejno 3 jajka i miksować.
Wlać czekoladę i porządnie zmiksować.
Mąkę przesiać przez sito i szpatułką delikatnie wmieszać do ciasta.
Gotowe ciasto (zostawić 3 łyżki ciasta) przelać do blaszki o średnicy 23 cm wyłożonej papierem do pieczenia.
Na ciasto wylać masę sernikową, a z pozostałego ciasta zrobić kleksy (można je rozmieszać np. wykałaczką robiąc zawijasy).
Wierzch posypać zmrożonymi owocami leśnymi.
Piec przez 50 minut w temp. 175 stopni – po tym czasie wbić patyczek, jeśli będzie mokry dopiekać jeszcze ciasto przez 10 minut.
Ach… sernik. Już wiem, co zjem sobie do kawy w długi weekend. 😉
Zjadłabym sobie 🙂
wygląda cudownie zapraszam na nowo powstałego bloga pozdrawiam