Mam nadzieję, że obserwujecie mnie na bieżąco na Instagramie i wiecie, że tydzień temu miałam zaszczyt uczestniczyć w wielkiej gali Żółtego Przewodnika Gault&Millau, która odbywała się po raz pierwszy w Gdańsku. Zapraszam Was na relację z gali oraz spis wyróżnionych miejsc z Trójmiasta!

Żegnaj listopadzie, witaj grudniu - jak dobrze, że jesteś! Zapraszam na ulubieńców listopada, czyli totalnych umilaczy, bo dopadł mnie jakiś jesienny dołek.

W listopadzie na blogu pojawiło się trochę nowych wpisów: RESTAURACJE
PODRÓŻE
INNE

ULUBIEŃCY LISTOPADA 2018

Wraz z początkiem grudnia rozpoczyna się prezentowa gonitwa. Przychodzę do Was z pomysłem na prezent dla osoby, która ma wszystko, której trudno dogodzić lub której nie znacie aż tak dobrze. Kosz prezentowy to bezpieczny i bardzo elegancki prezent. W dodatku zrobiony własnoręcznie na pewno zrobi wrażenie. Jak zrobić kosz upominkowy? Bardzo prosto! Wszystko Wam niżej napiszę i podpowiem co i jak. Wszystkie produkty łącznie z koszykiem zakupiłam w gdyńskich delikatesach Aldek, które są świetnie zaopatrzone i nie raz uratowały mi życie, kiedy szukałam jakiegoś niebanalnego produktu. Zresztą zobaczycie jakie piękne kulinarne produkty upolowałam do kosza upominkowego.

Ostatnio miałam przyjemność uczestniczyć w wyjątkowej kolacji degustacyjnej w sopockim Hotelu Haffner, która miała na celu zaprezentowanie gościom nowości z jesiennej karty dań. Kolacji towarzyszyła muzyka na żywo oraz degustacja wyselekcjonowanych win. Przyznam, że ta kolacja komentowana to było bardzo miłe przeżycie. Co podano na talerzu? Zapraszam do dalszej części wpisu, a Wam polecam zapoznać się też z ofertą brunchu w tym hotelu - zobacz mój wpis.

Sami wiecie jak to z tą pogodą w Polsce bywa... Hotel Szafir w Jastrzębiej Górze na tyle mi się spodobał, że postanowiłam Wam napisać, co możecie w nim robić nawet jeśli trafi się Wam deszcz albo kiedy przyjedziecie do niego np. jesienią. Wbrew pozorom hotel oferuje naprawdę wiele atrakcji dla dorosłych. Co możecie robić w Hotelu Szafir jak przyjedziecie wypocząć we dwoje? 
Przejrzyjcie jednak też najpierw moje wpisy:

Jeżeli uważasz, że kuchnia wegetariańska jest nudna, pozbawiona smaku czy aromatów to musisz wybrać się do restauracji Falla, która odmieni Twoje spojrzenie na tą kuchnię. Falla w Gdańsku zaskoczyła nawet mnie, a ja przecież mogłabym żyć bez mięsa. Na talerzu dostaniecie całą masę kolorów, tekstur i aromatów, czego chcieć więcej?

Z filtrowaniem wody przez dzbanek miałam do czynienia już w 2012, kiedy testowałam dzbanek filtrujący Aquaphor (zobacz). Potem w rodzinnym domu mieliśmy też założony system filtrujący wodę, czyli filtr osmotyczny (klik). Kiedy zmieniłam miejsce zamieszkania kompletnie zapomniałam o filtrowaniu wody, wkurzałam się na wieczne kupowanie wody butelkowanej, nawet próbowałam przez jakiś czas pić wodę z kranu, ale nie smakowała mi. W końcu odezwała się do mnie firma Aquaphor i z sentymentu do marki postanowiłam przetestować ich dzbanki. Od 3 miesięcy używamy już tylko dzbanków filtrujących i praktycznie nie kupujemy wody ze sklepu (chyba, że od czasu do czasu mamy ochotę na gazowaną). Dzisiaj przedstawię Wam zalety dzbanków filtrujących.

Mam wspaniałych czytelników i obserwatorów, którzy zawsze podpowiedzą mi gdzie wybrać się na pyszności. Podobnie było, kiedy zapytałam gdzie jada się w Redzie - najpierw padły odpowiedzi, że sushi w Toko Sushi (które już Wam recenzowałam), a potem kilka osób poleciło mi słodkości z nowej kawiarnio-cukierni Słodka Strefa. W związku z tym, że Paweł miał urodziny wybraliśmy się do kawiarni Słodka Strefa i to był idealnie słodki wybór :).

Już 28.11.2018 w gdyńskim hotelu Courtyard Mariott odbędzie się najważniejsza i najbardziej merytoryczna konferencja biznesowa gastronomiczna w Trójmieście – MADE RESTAURANT! Dzielimy się danymi, faktami i dobrymi praktykami w gronie tych, którzy odnoszą zauważalne sukcesy w swoich biznesach.  Spotkanie odbędzie się w gronie najprężniej działających lokalnych praktyków: restauratorów, szefów kuchni, managerów, sommelierów, dostawców oraz mediów.

Rogale świętomarcińskie to tradycyjne rogale z nadzieniem z białego maku wypiekane w Poznaniu. Jak ostatnio wyszło na jaw okazuje się, że prawdziwe certyfikowane rogale marcińskie produkowane są z użyciem margaryny. Nie można otrzymać certyfikatu jeśli w produkcji dodaje się masła, a wiadomo, że na masełku wszystko lepiej smakuje. W Trójmieście nie mamy certyfikatów, a cukiernie i tak produkują te pyszne rogale z białym makiem. Postanowiłam sprawdzić, gdzie najlepsze rogale "marcińskie" w Trójmieście (teraz rozumiecie cudzysłów) i najpierw zwróciłam się z pomocą na moją grupę "Gdzie jeść dobrze w Trójmieście" (dołącz) i wspólnie zrobiliśmy tak naprawdę burzę mózgów, a niektórzy nawet już przede mną poszli sprawdzać, dzięki czemu zadanie miałam ułatwione :).