Nektarynki.
Uwielbiam.
Najbardziej te kwaśne i twarde.
Muesli z nektarynką
nektarynkamigdały
suszone banany
crunch
i co tam jeszcze lubisz:)
Poranki razem.
Tak rzadko.
Dlatego lubię zrobić coś wyjątkowo.
Przyjechały spod Wrocławia.
Aż do Gdańska.
A były takie pyszne.
We Wrocławiu.
Zaserwowałam bombę owocową.
Z bitą śmietaną.
I lodami.
Dla wspaniałej Pani domu Patrycji :*
Leniwe poranki.
Ciemne chmury za oknem.
Naleśniki na rozchmurzenie.
Dużo wyjazdów.
Dużo kalorii.
Ale jak się temu oprzeć?:)
Jednak w domu już zdrowo.