Gdzie zjeść na Helu? Sama zadawałam to pytanie jeszcze całkiem niedawno. Obfitość knajpek przy głównym szlaku turystycznym jest tak duża, że można złapać się za głowę. Tripadvisor też niespecjalnie pomógł. Kiedy tak krążyliśmy i szukaliśmy w nasze oczy wpadł uroczy, klimatyczny ogródek, taki nieco babciny. Co prawda ludzi było w nim niewiele, ale postanowiliśmy zaryzykować czego potem nie żałowaliśmy. Znaleźliśmy odpowiedź na pytanie gdzie zjeść na Helu :).

Całkiem niedawno pisałam Wam o super miejscówce w Gdyni na śniadanie, czyli o Marmolada Chleb i Kawa - zobacz. W lipcu Marmolada postanowiła ożywić się także wieczorami. Podczas fiesty będziecie mogli zjeść tapasy, mezze i antipasti z całego świata oraz delektować się ponczami serwowanymi w dużych wazach dla kilku osób. Brzmi jak udany przepis na wieczór z przyjaciółmi. Chodźcie po więcej :).

Iławę pokochaliśmy w maju tak bardzo, że w lipcu znowu do niej wróciliśmy. Co zobaczyć w Iławie? Zobacz tutaj. W tym małym mieście znalazłam kulinarne perełki - restauracja Port110 i Yotto Sushi. Podczas kolejnego pobytu znalazłam wspaniałe miejsce dla fanów mięsa i gęsiny! A myślałam, że Iława mnie już nie zaskoczy! Wszystkie wpisy z Iławy tu - klik.

Kojarzycie MesoBox z azjatycką kuchnią przy SKM Przymorze? Jeżeli lubicie tamtejszą kuchnię to spieszę Was poinformować, że szef kuchni otworzył swój drugi autorski punkt i zarazem pierwszą restaurację, choć sam ze skromności mówi, że to bistro. Dostaniecie tu jeszcze bardziej dopieszczony ramen, ale znajdziecie też kilka nowości w karcie menu. Czy to właśnie tu jest najlepszy ramen w Trójmieście?

Kilka lat temu słyszałam o pewnych, pysznych i tradycyjnych lodach u Kwaśniaka w Gdyni. W internecie krążyło pełno pozytywnych opinii, ale jakoś nie było mi tam po drodze. Jednak kiedy otworzono punkt w Gdańsku to od razu tam trafiłam i od razu się zakochałam! To są moje ulubione lody w Trójmieście (pisałam o nich we wpisie o moich ulubionych restauracjach w 3city)! Ja wiem, że każdy ma inny gust, każdy szuka czegoś innego w lodach, ale to są moje smaki!

Śniadanie serwowane przez cały dzień - to coś dla mnie! Nie należę do rannych ptaszków, dlatego cieszę się, że znaleźliśmy na mapie Trójmiasta restaurację, która serwuje śniadania nawet o godzinie 12 czy 14 i jeszcze później. Marmoladę Chleb i Kawę poznałam już jakiś czas temu podczas babskiego spotkania, ale tym razem mój wybór padł na oddział w Gdyni. W ramach cyklu gdzie zjeść śniadanie w Trójmieście podpowiadam, gdzie dobrze rozpocznie dzień. Przetestowałam już kilka śniadań i relacje możecie znaleźć tu:

Słyszeliście kiedyś o dwóch restauracjach w jednym lokalu? Nie? Ja też nie, ale już teraz możecie w Gdańsku przekonać się jak to jest! Alchemia Wina i Sugoi Sushi to dwie restauracje w jednym wnętrzu, to lokal podzielony na dwie części. Bardzo intrygujący i odważny koncept! Udało mi się sprawdzić jedną ze stron restauracji, czyli Alchemię Winę z kuchnią śródziemnomorską i winiarnią. Jak było? Chodźcie sami się przekonać- jest też filmik.

Coctail Bar Max w Sopocie poznałam kilka lat temu przy okazji warsztatów z Metaxą - klik. Pamiętam, że byłam wtedy zachwycona kolorowymi koktajlami! Kiedy wybraliśmy się do Jastrzębiej Góry to natrafiliśmy na pierwszy oddział Coctail Baru Max. To właśnie tu, w małej Jastrzębie Górze rozpoczęła się przygoda koktajlowa twórców baru, w 1997 r.! Dzisiaj Coctail Bary znajdziecie jeszcze w Warszawie i Wrocławiu. Chodźcie zobaczyć, co dobrego nam barmani przygotowali i czy się spisali :).

Na gdańskiej Morenie powstała osiedlowa restauracja z międzynarodową kuchnią, która ma zamiar ożywić tą część miasta. Rano serwowane są tu śniadania, w środku dnia można przyjść na lunch, wieczorem wpaść na kolację we dwoje, a w niedzielę skorzystać z promocji na obiady niedzielne dla 4 osób.

 

ul. Jaśkowa Dolina 132/5
Gdańsk
(Skwer Morena)

W lipcu wybraliśmy się na romantycznąy obiad z okazji naszej rocznicy do eleganckiej restauracji Canis, która znajduje się w jednej z pięknych kamieniczek w samym sercu Gdańska. Nie będę ukrywać, że oczekiwania mieliśmy duże, tym bardziej, że chcieliśmy smacznie i przyjemnie spędzić czas we dwoje. Z reguły obawiamy się restauracji na Głównym Mieście, bo są często nastawione tylko na turystów, ale restauracja Canis bardzo miło nas zaskoczyła! Jeżeli wybieracie się do Gdańska to koniecznie musicie przeczytać mój wpis co zobaczyć w Gdańsku!