Na majówce byłam na Kaszubach i moim celem było znalezienie fiołków. Szczęścia nie było końca, kiedy znaleźliśmy spore poletko z fiołkami :). Wszystkie fiołki występujące w Polsce są jadalne, a te zebrane przeze mnie to fiołki trójbarwne, które wykorzystałam do zrobienia cukru z fiołkami oraz cukru pudru fiołkowego. To kolejny już aromatyczny i kwiatowy cukier zaraz po:
Cukier fiołkowy
szklanka cukru
pół szklanki kwiatów fiołka
Cukier można przygotować w dwojaki sposób: albo po prostu wymieszać same kwiatki bez łodyżek z cukrem (uzyskując fiołki w cukrze) albo utrzeć je z cukrem z moździerzu i zostawić do wysuszenia.
Dodatkowo ja część cukru z fiołkami zmieliłam w młynku do kawy uzyskując bardzo aromatyczny cukier puder o delikatnym fiołkowym kolorze.
Im więcej kwiatków dodamy tym intensywniejszy kolor uzyskamy.
Przechowywać cukier w słoiczku.
Cukier fiołkowy można wykorzystać do ciasteczek, ciast czy napojów.
ja pamietam że u mnie koło płotu zawsze rosły takie fioletowe i było ich od zatrzęsienia, ale były też białe. Teraz ich już nie ma wygineły 🙁
też białe zrywałam na Kaszubach, niestety u siebie w mieście nigdzie nie znalazłam
wow, nie wiedziałam że można zrobić coś tak pięknego ze zwykłego cukru !:)
ps na dodatek fioletowy to mój ulubiony kolor 🙂
polecam też z lawendą – skoro lubisz fioletowy 🙂
Bardzo ładnie wygląda, fiołki to nadają całości ładnego wyglądu.
fiołek fiołkowi nie równy, zapytam więc czy to są te "polne" fiołki, bo te fioletowe, pachną tak intensywnie/słodko, a te .. przyznam nawet, że nie wiem czy pachną 🙂
Na szczęście wszystkie są jadalne – te pachną mniej zdecydowanie i najlepiej dać same płatki by nie pachniały sianowano od łodyżek.