Tym wpisem chciałabym rozpocząć cykl "Kultowe miejsca w Trójmieście", w którym oczywiście skupię się na kulinariach. Gdzieś od kilku lat słyszałam o tytułowej restauracji, ale nigdy nie było mi tam po drodze na obiad. Gdyby nie wzmianki o tym miejscu na mojej grupie Gdzie zjeść w Trójmieście to chyba raczej byśmy się tu nie zatrzymali. Lepiej późno niż wcale, więc chodźcie przeczytać, dlaczego warto tu zjeść, ale i uzbroić się w cierpliwość.

W naszej osiedlowej kawiarni Antidotum na gdańskiej Zaspie serwują śniadania tak naprawdę już dłuższy czas, niektóre pozycje jak tosty znamy i lubimy od dawna. Teraz pojawiły się nowe pozycje, dlatego wybraliśmy się je przetestować i choć może nie jest to najwyższa liga śniadaniowa to trzeba przyznać, że śniadania w Antidotum są naprawdę smaczne i sycące.

Kiedy w pełni otworzyli gastronomię, a ja akurat tego dnia miałam wolny dzień, to wiedziałam, że chcę na początku przetestować jakieś śniadanie. Nie było to łatwe zadanie, bo gastronomia z dnia na dzień się dowiedziała o otwarciu, nie wszystko było gotowe, a ja też chciałam odwiedzić nowe miejsce. I tak wpadło mi w oko menu od Mariacka 1 w Gdańsku.

Restaurację Tutam poznaliśmy ponad rok temu, w zasadzie na początku pandemii, kiedy zaczęliśmy intensywnie zamawiać jedzenie na dowóz. W zeszłym roku udało mi się ich odwiedzić stacjonarnie przed II lockdownem, ale recenzję publikuję Wam dopiero teraz, ponieważ wrócili niedawno do serwowania pełnej karty menu.

W połowie maja otworzyły się ogródki gastronomiczne i wtedy w moje urodziny postanowiliśmy zjeść gdzieś z ładnym widokiem w Gdańsku. Zupełnie przypadkowo wpadł nam w oko taras w restauracji Baryłka i okazało się, że też całkiem nieźle tu karmią, dlatego publikuję Wam recenzję o nich.