I mamy już końcówkę grudnia! Trochę ulubieńców się nazbierało, nie przeciągam! Chodźcie oglądać! :)
I mamy już końcówkę grudnia! Trochę ulubieńców się nazbierało, nie przeciągam! Chodźcie oglądać! :)
Wolę nie zliczać ile pysznych dań zjadłam w 2018 roku i to w ilu restauracjach, ale jedno jest pewne! To najlepsze znajdują się poniżej! To dania, które zapadły mi w pamięć, po które wracałam, które próbowałam odtworzyć w domu i z chęcią zjadłabym kolejny raz!!!
To mój autorski przepis na śledzie z gruszką i żurawiną! Prawdziwy hit, który przypadnie nawet tym, którzy dotąd śledzi nie lubili. Teraz już polubią - sprawdzone! Te śledzie przygotowałam podczas kobiecego spotkania w Dworku nad Wkrą z dziedzictwem kulinarnym Mazowsza :).