Dalej w głowie lato.
Deser letni.
A do wakacji jeszcze tyle. 


Deser pina colada
około 200ml śmietanki kremówki 30%
garść krojonego ananasa z puszki
wiórki kokosowe

Śmietankę ubić mikserem lub blenderem.
Nałożyć trochę do pucharka.
Następnie kilka kawałków ananasa, którego oprószyć wiórkami kokosowymi.
Powtórzyć :)

Żyjecie? :)))
Widok fajerwerków.
Z Góry Gradowej.
Cały Gdańsk przede mną.
Jeden wielki błysk.
Nie jeden łyk szampana.
Całus równo o 24.
Co za noc :)


Panna cotta
szklanka kremówki
szklanka mleka
4 łyżeczki żelatyny
szklanka cukru
 łyżeczka cukru z wanilią
powidła śliwkowe

Kremówkę zagotować z mlekiem, cukier i cukrem z wanilią.
Dodać rozpuszczoną w odrobinie gorącej wody żelatynę.
Krótko zagotować.
Rozlać do foremek.
Wstawić do lodówki na min.6 godz. (ja zostawiłam na noc).
Wyjąć pannę cotę z foremek i podawać z powidłami.

Ale się cieszę!
Minął rok odkąd prowadzę tego bloga.
Nie spodziewałam się, że przetrwam.
Że Wy będziecie siłą napędową.
Do wykorzystywania nowych przepisów.
Dziękuję, że jesteście ze mną już rok.
Za komentarze też dziękuję.
Dziękuję rodzicom i Pawłowi:*
Że czekają z jedzeniem, aż zrobię zdjęcia:)))
17375 odwiedzin (od czerwca)
121 postów
116 obserwujących.


Mus czekoladowy
tabliczka czekolady mlecznej
300ml śmietanki kremówki 30% 
1 jajko
1 łyżka kakao
2 łyżki cukru pudru

Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej.
Dodajemy kakao i mieszamy.
Białko oddzielamy od żółtka, żółtko dodajemy do gorącej i rozpuszczonej czekolady, a białko ubijamy na pianę i odstawiamy na później.
Kremówkę ubijamy z cukrem pudrem i ok. pół szklanki masy oddzielamy na później.
Do kremówki dodajemy przestudzoną czekoladę z żółtkiem i kakao, miksujemy dalej.
Jak się połączy to łyżką nakładamy pianę z białką i delikatnie mieszamy.
Przelewamy do pucharków nasz mus, dekorując go wcześniej odłożoną kremówką.
Chciałam się jeszcze pochwalić, że portal http://www.prozdrowie.pl/ zaprosił mnie do świątecznego projektu. Artykuł możecie poczytać tutaj, gdzie dietetyk wydał opinię o moich muffinkach marmurkowych, jak i innych daniach blogerów.


Z okazji 1 rocznicy bloga wśród wszystkich, którzy zostawią komentarz ze swoim emailem pod tym postem i wstawią banerek do siebie na bloga wylosuję nagrodę, którą będzie notesik ręcznie wykonany, może przepiśnik?:) Zapisy trwają do 20stycznia.

-Zrobię deser. -Dobrze kochanie, tym razem ja będę tylko pomagać. -Nie no ja kupuję składniki, a Ty zrobisz (słodka minka). Owoce obierałam, kroiłam i lody nakładałam ja. Czekoladę starł i udekorował deser Pav. No cóż, tak to wygląda ;) Nasz wieczór był słodki.

Deser Pav'owego

We Wrocławiu.
Zaserwowałam bombę owocową.
Z bitą śmietaną.
I lodami.
Dla wspaniałej Pani domu Patrycji :*


Lody z owocami i bita śmietaną
lody adwokatowe z kawałkami czekolady
2 kiwi
3 banany
nektarynka
bita śmietana


Kiwi i banany obrać ze skórki. 
Owoce pokroić na kawałeczki.
Do pucharków nałożyć lody.
Posypać owocami.
Polać obficie bitą śmietaną.



Dużo wyjazdów.
Dużo kalorii.
Ale jak się temu oprzeć?:)
Jednak w domu już zdrowo. 


Jogurt grecki na chrupiąco
pół dużego jogurtu greckiego
1 saszetka Bakkaland Up:
crunch
migdały łuskane
chipsy bananowe
rodzynki (których nie lubię, ale tutaj dodają słodkości)

Nakładać warstwami - raz jogurt, raz chrupki.