W naszej osiedlowej kawiarni Antidotum na gdańskiej Zaspie serwują śniadania tak naprawdę już dłuższy czas, niektóre pozycje jak tosty znamy i lubimy od dawna. Teraz pojawiły się nowe pozycje, dlatego wybraliśmy się je przetestować i choć może nie jest to najwyższa liga śniadaniowa to trzeba przyznać, że śniadania w Antidotum są naprawdę smaczne i sycące.

Kiedy w pełni otworzyli gastronomię, a ja akurat tego dnia miałam wolny dzień, to wiedziałam, że chcę na początku przetestować jakieś śniadanie. Nie było to łatwe zadanie, bo gastronomia z dnia na dzień się dowiedziała o otwarciu, nie wszystko było gotowe, a ja też chciałam odwiedzić nowe miejsce. I tak wpadło mi w oko menu od Mariacka 1 w Gdańsku.

Restauracja Tu Można Marzyć znajdująca się w Gdańsku Oliwie, to drugi autorski punkt znanego trójmiejskiego cukiernika Tomka Dekera. Wpadliśmy tu całkiem szybko po otwarciu przetestować kartę śniadaniową, ale dopiero teraz udało mi się przygotować relację. Czy warto wpaść na śniadanie w Tu Można Marzyć?

Czy ktoś jeszcze pamięta, że na blogu jest cykl "gdzie na śniadanie w Trójmieście"? Dzisiaj mam dla Was naprawdę pyszne śniadanie na Morenie w restauracji Przepis na, którą już Wam kiedyś TU opisywałam na blogu. Po dłuższym czasie zawitaliśmy znowu do restauracji i nasza poranna wizyta była bardzo udana.

W ramach cyklu "gdzie na śniadanie w Trójmieście" chciałabym Wam przedstawić kolejną restaurację, dzięki której rozpoczniecie pysznie poranek. Śniadanie w Gdyni, w Orłowie, tuż przed spacerkiem na molo powinno dodać Wam sił na cały dzień.

Ostatnio przetestowałam dla Was dwa śniadania, jedno z nich okazało się najlepszym trójmiejskim śniadaniem (i o tym będzie ten wpis), a drugie sopockie niestety nie pojawi się na blogu, bo było niedoprawione i bardzo kiepsko wypadło obsługowo, a tak wiele dobrego o tej restauracji naczytałam się na blogach spoza 3city. Jak jesteście ciekawi kto to - zajrzyjcie na grupę GDZIE dobrze ZJEŚĆ w Trójmieście, w której radzimy się co gdzie i kiedy oraz rozmawiamy na luzie  trójmiejskim jedzonku. Na blogu jednak chcę by pozostały tylko rekomendowane przeze mnie miejsce. Powróćmy jednak do tego najlepszego śniadania w Trójmieście, które zjadłam w...

Jestem mile zaskoczona, że tak bardzo spodobał Wam się cykl gdzie na śniadanie w Trójmieście! Nie wiedziałam, że tyle osób zainteresowanych jest spożywaniem pierwszego posiłku dnia na mieście. Przyznam, że nie jest łatwo mi ten cykl rozwijać, bo do dyspozycji mam tylko weekendy, a wtedy z reguły lubię się wyspać, ale staram się jak mogę :). Dzisiaj zabieram Was po raz drugi do Kotki Cafe, która zaszczytnie znalazła się już w cyklu o ciekawych kawiarniach - przeczytaj tu!