W tym tygodniu ogłosiłam Wam, że zostałam ambasadorką Restaurant Week i z tej okazji miałam okazję już przetestować przed samym festiwalem menu restauracji Tapas Barcelona – sam zobacz. Dzisiaj miałam ogromną przyjemność pójść na tasting do jednej z moich ulubionych restauracji, którą opisywałam Wam na początkach blogowania w 2013 roku (relacja). Tyle lat minęło, a Cozzi wciąż trzyma wysoki poziom i dalej kusi włoskimi smakami. Jak wiecie, jestem fanką śródziemnomorskich smaków, dlatego wybrałam ofertę Cozzi na Restaurant Week. Rezerwacje do tej restauracji zrobicie tu – klik.
Cozzi Ristorante na Restaurant Week
Na czym polega festiwal najlepszych restauracji Restaurant Week?
Wybrane restauracje oferują 3-daniowe doświadczenie (przystawka, danie główne, deser) w cenie 49 zł. Cena jest niezmienna i stała dla wszystkich restauracji. W celu skorzystania z takiego menu musicie wejść na stronę https://restaurantweek.pl/wyszukiwarka/ i przejrzeć restauracje z Trójmiasta, które Was interesują. Każda z nich oferuje 2 różne menu. Wybierasz menu, klikasz liczbę osób i datę oraz godzinę. Następnie opłacasz i czekasz z niecierpliwością aż nadejdzie ten pyszny dzień :).
Ristorante Cozzi oferuje dwa menu, które ze smakiem dzisiaj przetestowaliśmy. Piszę do Was jeszcze z pełnym brzuchem! Poniżej znajdziecie dania, które i Wy możecie zjeść z okazji największego festiwalu kulinarnego w Polsce!
I menu
- Foccacia spinata picante – domowa focaccia z prażonym salami, pastą z dyni piżmowej i kiełkami groszku (pyszne chrupiące ciasto, świetne pikantne salami, kiełki i pomidorki, dynia dla mnie była tu zbędna, ale wiem, że wiele z Was ją uwielbia).
- Risotto boscaiola – aromatyczne risotto z borowikami i nutą trufli podane z włoskim boczkiem pancettą i ricottą (to było najlepsze risotto w moim życiu, kremowe, gęste, al dente ryż, bogactwo grzybów w środku i bekon z włoskiej pancetty – niebo w gębie).
Menu II
- Arancini della casa – sycylijskie kulki ryżowe faszerowane serem gorgonzola podane na sałatce z cebulkami, pomidorkami i oliwą bazyliową (chrupiące z zewnątrz, aksamitne w środku z rozpływający się serem w środku, mmm….nawet sałatka pod arancini była dopracowana).
- Merluzzo limone – filet z dorsza marynowany w tymianku i skórce z cytryny podany na czarnej soczewicy z fasolką szparagową (soczysta ryba z chrupiącą skórką, spora porcja).
- Coco panna cotta – ten sam deser, co w menu I (szkoda, że nie są dwa różne, na pewno byłoby coś pysznego ).
W Cozzi zawsze jest pysznie i kolejny raz mogłam się o tym przekonać. Jeżeli szukacie kulinarnych rozkoszy we włoskich klimatach to szybciutko róbcie rezerwacje!
Ale żałuje że nie udało mi się dostać na RW 🙁
szkoda, ale polecam wybrać się też poza festiwalem, bo tu zawsze jest pysznie 🙂