Trochę słońca.
W końcu!

Pierś kurczaka w sosie Lutenica
pierś z kurczaka, przepis na pierś z kurczaka, pierś kurczaka w sosie lutenica
0,5kg piersi z kurczaka
sól, pieprz
łyżka przyprawy do kurczaka
2 łyżki oliwy
pół słoiczka sosu bułgarskiego Lutenica (od Premium Rosa)

Pierś pokroić na mniejsze kawałeczki.
Wrzucić do miski, doprawić przyprawami i wymieszać.
Rozgrzać oliwę na patelni i smażyć mięso aż będzie w środku białe (do odparowania wody, które mięso puści).
Pod koniec wrzucić sos i chwilę smażyć razem mieszając całość.
pierś z kurczaka, przepis na pierś z kurczaka, pierś kurczaka w sosie lutenica
Ten mały słoiczek skrywa bogactwo smaku i aromatu. Sos Lutenica produkowany jest w Bułgarii z papryki, pomidorów i bakłażana. Lutenica nie zawiera konserwantów, ani żadnych ulepszaczy i jest w 100% z naturalnych składników. 
Taki sosik będzie do wygrania niedługo w konkursie u mnie:)

Pachnie latem.
Pachnie deszczem.
Pachnie kwiatami.
Kofty
kofty kebabiki kebabki mięso mielone
500g mięsa mielonego (u mnie z indyka)
łyżka zielonej czubrycy (stąd)
przyprawa do grilla (stąd)
cebula
jajko
sól, pieprz

Wymieszać mięso z przyprawami i jajkiem.
Cebulę pokroić drobno i dodać do mięsa.
Formować z masy podłużne kiełbaski.
Nabijać na namoczone wcześniej w wodzie patyczki do szaszłyków.
Smażyć na grillu albo patelni grillowej przez ok.10minut z obu stron.
Najlepiej smakują z sosem czosnkowym - klik.

Przyprawy dostałam od aledobre.pl.
Przyprawa do grilla ma bardzo aromatyczny, mocno czosnkowy i ziołowy smak. Jest lekko pikantna.
Czubryca zielona składa się z cząbru o specyficznych aromacie, lekko korzennym smaku. Świetnie podkreśla smak dań mięsnych jak i sałatek.
kofty kofta kebabiki kebabki mięso mielone
kofty kofta kebabiki kebabki mięso mielone

Chęć na piknik.
Mam.

Kaszanka z cebulką
kaszanka
cebula
majeranek
olej

Cebulę pokroić w piórka.
Zeszklić na oleju, na patelni.
Kaszankę pokroić w plastry.
Smażyć około 10min, co jakiś czas mieszając.
Jeszcze smażąc dodać majeranek i wymieszać.
Podawać na ciepło z cebulką, musztardą i chlebem.

Są dni, że nic się nie chce.
I choć awizo na poczcie.
A książki z biblioteki po terminie.
I nie ma świeżych warzyw w domu.
Tak bywa.
Jestem tylko kobietą.

Pieczone udka z kurczaka
4 udka
7 podudzi
przyprawa do kurczaka (do kupienia tutaj)
łyżka oliwy

Każdą sztukę mięso oprószyć przyprawą do kurczaka.
Następnie skropić oliwą, aby każdy kawałek był obsypany przyprawą i lekko natłuszczony.
Zostawić na 3 godziny.
Wstawić do nagrzanego piekarnika do 180st.C i piec ok.godzinę (jeśli później będziemy podsmażać na patelni lub tak jak ja trzymać w podgrzewanym naczyniu żaroodpornym) lub 1,5godziny (jeśli ma być gotowe na już).

Tak wygląda opakowanie przyprawy do kurczaka, którą dostałam do testowania od aledobre.pl.
Przyprawa jest unikalnym zbiorem ziół wysokiej jakości. Znajdziemy tutaj kolendrę, imbir, paprykę i czosnek. Idealnie sprawdziła się do pieczonego kurczaka, ale będzie też świetna do dań grillowanych. Nadaje mięsu smakowitego, intensywnego rumianego koloru. Nie zawiera konserwantów! Bardzo fajna aromatyczna przyprawa. Polecam:)


W zeszłym tygodniu dostałam od aledobre.pl taką paczkę.
Pan Kot był zainteresowany również produktami. Upodobał sobie zioła prowansalskie i się do nich dobierał :)))
Stanęłam przed nie lada wyzwaniem, kuchnia tajska do wczoraj była mi jeszcze obca. 
Dzisiaj proponuję, więc tajskie szaszłyki z pastą curry.

Tajskie szaszłyki , czyli sataye
1kg piersi z kurczaka
papryka czerwona
4 cebule
ok.300g pieczarek
pasta curry czerwona (do kupienia tutaj)
pasta curry zielona (do kupienia tutaj)
ok. 4 łyżki mleczka kokosowego
sól, pieprz
sos satay (do kupienia tutaj)

Mięso pokroić w kostkę.
Przygotować 2 marynaty: jedna z pasty czerwonej, druga z zielonej.
Wziąć 2 łyżki (jeśli lubimy na ostro, jeśli nie mniej-dałam łyżkę) pasty i wymieszać z 2łyżkami mleka.
Z drugą pastą postąpić tak samo.
Do marynat włożyć mięso, wymieszać i zostawić na min.4h, a najlepiej na noc w lodówce.
Paprykę pokroić w kawałeczki, cebulę na duże kawałki.
Jeśli pieczarki są duże to przekroić, jeśli małe to zostawiamy takie, jakie są.
Patyczki do szaszłyków powinno się namoczyć na 30min przed pieczeniem.
Mięso, warzywa i pieczarki nabijać na zmianę na patyczki.
Polać dodatkowo marynatą wszystko, doprawić solą i pieprzem.
Grillować na patelni czy grillu lub piec w nagrzanym do 180st.C piekarniku przez ok.20-25min.
Podawać razem z sosem satay.
Na zdjęciu poniżej szaszłyki z zielonej pasty curry.
A tutaj poniżej z czerwonej pasty curry.
Tak prezentują się pasty.
Zielona pasta curry jest z zielonej papryczki chilli, wzmocniona o galangal, czosnek i cebulę. Galangal nadaje imbirowo-korzenny smak, który ma właściwości lecznicze i stymulujące. Orzeźwiającej nuty dodaje trawa cytrynowa, limonka i kolendra.
Czerwona pasta curry sporządzona jest z czerwonej papryczki chilli. Reszta składników jest taka sama. Czerwona pasta bardziej przypadła mi do gustu, nadaje mięsku prawdziwy ostry charakter.
Na zdjęciu powyżej szaszłyk podany z sosem satay.
A poniżej opakowanie sosu.
Sos ma charakterystyczną orzechową nutę. Idealne dopełnienie grillowanego mięska. Sos jest na bazie orzechów arachidowych i ziół tajskich.


Szaszłyki dodaję do akcji pieczarkowej tutaj.

7 rano.
Szybka kawa.
Ospałe miasto.
Pamiętacie o KONKURSIE?
Ostatnie dni...




Szynka gotowana
1,5kg szynki
2l wody
2 listki laurowe
4 ziarenka ziela angielskiego
8 ziarenek pieprzu
3 ząbki czosnku
4 cebule
sól
2 łyżeczki pieprzu ziołowego
płaska łyżeczka pieprzu naturalnego
włoszczyzna suszona SYS
sos:
pół wywaru
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej


Cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć na patelni.
Pod koniec smażenia dodać przeciśnięty przez praskę czosnek.
Szynkę włożyć do garnka.
Zalać wodą.
Dodać przyprawy.
Doprowadzić do wrzenia, po 30min gotowania na małym ogniu dodać suszoną włoszczyznę i cebulę z czosnkiem.
Gotować jeszcze ok.30min do godziny.
Odstawić na noc w chłodnej miejsce.
Sos:
Przed podaniem odlać pół wywaru do innego garnka.
Z tej połowy odlać pół szklanki i dodać 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej.
To co w garnku podgrzać, odrobinę odlać do szklanki z mąką i wymieszać.
Wtedy całość ze szklanki przelać do garnka, zagotować przez 1min.

Zły ruch.
A potem kolejny z drugiej strony.
Sekretna cisza.
Zjedzona czekolada.
I to już nie ta sama sobota.
Co zawsze.

Frykadelki, czyli kotleciki mielone
pół kg mięsa mielonego wołowo-wieprzowego
2 cebule
ząbek czosnku
jajko
pół szklanki bułki tartej
sól, pieprz ziołowy, pieprz naturalny

Cebulę pokroić w kosteczkę.
Czosnek przecisnąć przez praskę i dodać do mięsa razem z cebulą.
Dodać jajko i wsypać bułkę tartą.
Doprawić solą i pieprzem.
Zagnieść, wymieszać.
Smażyć na rozgrzanej patelni z obu stron na złoty kolor.