Witajcie w Nowy 2016 Roku!
Ciasto Chatka Puchata było na mojej liście "do zrobienia" od kilku lat. Na tej liście było też ciasto fale dunaju i ciasto zebra, został mi jeszcze do zrobienia metrowiec. Żadne z tych ciast nie było znane w mojej niedużej rodzince. Chatka Puchatka pozytywnie nas zaskoczyła i wbrew pozorom to ciasto bardzo łatwe i szybkie do zrobienia. Najlepsze jest na drugi dzień, również wtedy wygląda efektowniej (swoje zdjęcia robiłam trochę zbyt szybko).
Chatka Puchatka (Chatka Baby Jagi)
500 g twarogu wiaderkowego
kostka miękkiego masła 200 g
szklanka cukru pudru
łyżka kakao
30 herbatników
polewa:
50 g masła
pół szklanki cukru
łyżka kakao
2 łyżki mleka
+posypki cukrowe, barwnik perłowy
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Masło utrzeć z cukrem pudrem na puszystą masę, a następnie dodać twaróg.
Masę podzielić na dwie części i do jednej z nich dodać kakao, a potem zmiksować.
Na folii aluminiowej rozłożyć 3 rzędy herbatników (patrz instrukcja zdjęciowa niżej).
Wysmarować je białą masę (zostawić trochę masy na później, około 3 łyżki).
Przykryć kolejną warstwą herbatników, na które wyłożyć masę ciemną,
Na środku masy zrobić pasek z białej masy, którą wcześniej odłożyliśmy.
Całość złożyć w trójkąt - podnieść boki ciasta przy użyciu folii do góry i ciasto prawie samo się złoży.
Wygładzić i włożyć do lodówki w celu schłodzenia.
Przygotować polewę zagotowując składniki masy tak by cukier się roztopił, ostudzić polewę.
Ostudzoną polewą oblać ciasto, ozdobić dowolnie (u mnie kolorowe perełki cukrowe oraz perłowy barwnik imitujący śnieg na dachu) i włożyć do lodówki na kilka godzin.
Ciasto najlepsze jest na drugi dzień.
