Lubię sms'y. Bardzo. To chyba moje uzależnienie. A jak się dostaje. Takie w stylu "Dziękuję za...". To jest bardzo miło.
Sesja.
1:1.
Jedna poprawka.
Jeden zdany egzamin.
Warto zdawać egzaminy.
Można dostać coś od ukochanego.
Prezent przetestowany :)
Herbaciana Królewna.
Z gorącym kubkiem w ręku.
Z ciepłymi kapciami na małych stópkach.
Kwasi minkę podjadając cytrynkę.
Ciemno na dworzu.
Deszcz kapie mi na twarz.
Chcę słońce i ciepło.
Dziekanat.
Urząd.
Papiery.
Gdańsk i Gdynia.
Mam dość.
A teraz wykłady i testy.
Niedzielne poranki.
U mnie zawsze leniwe.
Wstaję późno.
Robię dobre śniadanie.
I leniuchuję przez cały dzień.
Filmy.
Jutro wyniki losowania candy.
Zapisy do 24godz. przyjmuję tutaj.
Wiecie jaka nie uświadomiona.
Byłam.
Cieszyłam się z 10 000.
A licznik blogera pokazuje 70 052.
Za statystyczne uświadomienie.
Dziękuję Paulinie ;*
A statystyka zaliczona na 4!
Odsłaniam okno.
Patrzę na świat.
Czuję chłód.
Kot łasi się do nóg.
I świat staje się piękniejszy.
Bo mój kot robi to tylko rano.
Pewnie wie, że nie lubię poranków.