Mam wrażenie, że tak niedawno szykowałam dla Was spis z miejscami, gdzie dostaniecie pyszne rogale marcińskie (zobacz), a tu już lada moment mamy Tłusty Czwartek. W tym roku razem z moją grupą na fb "Gdzie jeść w Trójmieście" stworzyliśmy listę miejsc, gdzie dostaniecie najlepsze pączki. To pierwszy taki ranking na blogu w oparciu o część moich doświadczeń, ale też o sporo Waszych!

W tym roku za honor postanowiłam sobie przygotowanie pysznych pączków z różanym nadzieniem, które będą miały białą obrączkę, co do tej pory średnio mi się udawało! W zeszłym tygodniu poświęciłam pół niedzieli na ich przygotowanie, ale było warto, bo nawet następnego dnia były boskie!
Wszystkie przepisy na Tłusty Czwartek są tu, w szczególności polecam Wam: 
oponki serowe
lany chrust
amerykańskie donaty z lukrem (pieczone).

.Już 8 lutego Tłusty Czwartek , który rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. W Tłusty Czwartek nie liczymy kalorii, a polska tradycja i wierzenia ludowe mówią, że pączki zjedzone w ten dzień przynieść mają nam powodzenie i szczęście przez cały rok. Moje przepisy na Tłusty Czwartek znajdziecie tu, a szczególnie Waszej uwadze polecam:

Przygotowałam dla Was jeszcze wpis z okazja Tłustego Czwartku, czyli przepis na tradycyjne faworki. Faworki powinny być cienkie i chrupiące niczym chrust. Wszystkie przepisy na Tłusty Czwartek tu.

Tradycyjne faworki (chrust)
30-40 sztuk

400 g mąki 
4 łyżki masła
szczypta soli
1 jajko + 4 żółtka
2 łyżki cukru pudru
5 łyżek śmietany 12%
łyżka octu lub spirytusu

Przesianą mąkę wymieszać z solą i masłem - rozetrzeć masło z mąką.
Ubić jajko z żółtkami i cukrem pudrem na puszystą pianę.
Dodać jajeczną pianę oraz śmietanę i ocet lub spirytus (aby ciasto nie chłonęło tłuszczu) i zagnieść gładkie ciasto.
Odłożyć ciasto owinięte w folie na 30 minut, a następnie ubijać ciasto tłuczkiem lub wałkiem, rozkładać, złożyć na pół, utłuc, znowu rozłożyć i tak przez 10 minut - w ten sposób ciasto napowietrzamy, dzięki czemu faworki będą chrupkie.
Następnie bardzo cienko kawałki ciasta rozwałkować i wycinać radełkiem prostokąty na środku których zrobić rozcięcie.
Przez rozcięcie przełożyć jeden koniec ciasta uzyskując kształt faworka.
Smażyć faworki na rozgrzanym tłuszczu (około 180 st.C) z dwóch stron po około 1 minucie.
Przed podaniem posypać cukrem pudrem.





Oponki zawsze kojarzą mi się z Sopotem, bo to właśnie wiele lat temu na Monciaku sprzedawali z okienka ciepłe oponki posypane cukrem pudrem. Kilka lat temu próbowałam odtworzyć ten smak przygotowując pyszne serowe oponki i to było prawie to! Wczoraj spróbowałam przygotować drożdżowe oponki z przepisu mojej koleżanki Asi :), są równie pyszne, ale chyba już nic nie dorówna smaku tym sopockim. Ktoś jeszcze je pamięta? :)
Drożdżowe oponki
pół szklanki ciepłego mleka
40 g świeżych drożdży
1/3 szklanki cukru
430 g mąki pszennej
duża szczypta soli
duże jajko
4 łyżki stopionego masła
Do letniego mleka wsypać łyżeczkę cukru i rozkruszyć drożdże.
Zostawić zaczyn w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na około 10 minut.
W misce wymieszać przesianą mąkę, pozostały cukier, sól, jajko, masło i zaczyn.
Miksować albo zagnieść ręcznie do utworzenia gładkiej kuli.
Przykryć i zostawić do wyrośnięcia przez godzinę
Ponownie zagnieść i rozwałkować na grubość 0,5-1 cm. 
Wykrawać oponki np. szklanką i kieliszkiem i zostawić do podrośnięcia.
Smażyć w głębokim tłuszczu z dwóch stron na złoto.
Przed podaniem posypać cukrem pudrem.

Dzisiaj prezentuję Wam przepis, który długo siedział w mojej głowie - przepis na najlepsze gniazdka, czyli pączki wiedeńskie. Rozpływają się w ustach, są puszyste, delikatne i dużo lepsze niż z cukierni - coś pysznego! Proponuję zrobić testy przed Tłustym Czwartkiem, bo chętnie zjecie je dwa razy :). Wybornie smakują na ciepło, ale na drugi dzień też były smaczne. 
Najlepsze gniazdka (pączki wiedeńskie) około 25 sztuk szklanka wody 20 g cukru szczypta soli 125 g masła 230 g mąki 6 sztuk jajek (rozmiar M) cukier puder lub lukier do ozdoby W garnku zagotować wodę z cukrem i solą, po czym dodać masło i mieszać aż się rozpuści. Dodać mąkę i łyżką mieszać ciasto przez około 5 minut cały czas podgrzewając garnek (ciasto musi się zrobić się jednolite i kremowe). Przełożyć do innej miski i zostawić do ostudzenia. Dodawać po jednym jajku i dokładnie zmiksować, a dopiero potem dodawać następne jajka. Przełożyć ciasto do rękawa cukierniczego z końcówką gwiazdką (nr 1M) - dobrze sprawdzi się rękaw silikonowy lub z grubej folii. Z papieru do pieczenia powycinać kwadraty i na każdy papier wyciskać ciasto na kształt gniazdek. W garnku rozgrzać tłuszcz (ok. 170 st. C) i włożyć do niego papierem do góry nasze pączki. Smażyć około 2 minuty - zdjąć papier i przekręcić na drugą stronę pączki. Układać na kratce i potem posypać cukrem pudrem lub polać lukrem.