Nie zawsze jest czas na długie przygotowania do obiadu, jeśli go nie macie warto przyrządzić pierś z kurczaka w sosie pomidorowym z płatkami czosnku Pudliszki (w składzie pomidory 121g na 100g produktu, mnóstwo plasterków czosnku, zero konserwantów).  Pierś przygotowana w ten sposób jest niezwykle soczysta. Wczoraj nakarmiłam rodziców i Pawła, a każdy był zadowolony.

Pierś z kurczaka zawinięta w boczek w sosie pomidorowym
pierś zapiekana w boczku, pierś zapiekana w sosie pomidorowym, pierś w boczku i sosie

2 pojedyncze piersi z kurczaka
kilka plasterków boczku wędzonego
mozzarella
pół cukinii
sól, pieprz
świeża czerwona bazylia

Mięso pociąć na mniejsze kawałki, z dwóch stron oprószyć solą i pieprzem.
Każdy kawałek mięsa zawinąć w boczek.
Do naczynia żaroodpornego wylać sos pomidorowy z płatkami czosnku, na sosie ułożyć kurczaka z boczkiem.
W wolne miejsce powkładać plasterki obranej ze skórki cukinii, którą doprawić solą i pieprzem.
Mozzarellę pokroić na plastry i również ułożyć w naczyniu, pomiędzy mięsem.
Na wierzch mięsa ułożyć listki świeżej bazylii.
Włożyć do nagrzanego piekarnika do 180 st.C. i zapiekać przez 20 minut. 
Podawać z makaronem.


Bardzo lubię klasyczną wersję grzanek, czyli bruschettę z pomidorami i mozzarellą. Tym razem postanowiłam przyrządzić włoskie grzanki na francuski sposób. Lidl wysłał mi upominek z serami i wędlinami, które postanowiłam wykorzystać z dodatkiem konfitury mandarynkowej do serów.

Bruschetta z serem, gruszką i konfiturą mandarynkową

bagietka z ciemnego pieczywa
oliwa
 ser le fromage doux (miękki dojrzewający)
garść rukoli
pół gruszki
mandarynkowa konfitura do serów
salami wieprzowe z orzechami włoskimi

Bagietkę pokroić na kromki, skropić oliwą i wyłożyć na rozgrzaną patelnię lub ułożyć w piekarniku.
Po odwróceniu grzanek na drugą stronę nałożyć po plasterku sera, trzymać w cieple jeszcze chwilę aż ser zacznie się topić.
Na grzanki wyłożyć rukolę, plasterki gruszek i plasterek salami.
Dołożyć konfiturę mandarynkową na ser. 
W przepisie wykorzystałam włoską konfiturę mandarynkową z dodatkiem chrzanu do serów ze sklepu internetowego smakipoludnia24.pl, z którym podjęłam współpracę. Konfitura jest bardzo słodka, mocno wyczuwa się skórkę mandarynki, z dodatkiem chrzanu, który dodaję delikatnej pikantności.

Krewetki polubiłam dopiero, kiedy spróbowałam tych większych okazów, dzięki czemu teraz należą do moich ulubionych owoców morza. W wersji klasycznej smakują najlepiej, czyli:
Dzisiaj proponują Wam krewetki w pomidorowym cieście, dzięki dodatku w postaci ketchupu Pudliszki zyskują wyjątkowo pomidorowy smak, ponieważ na 100 g ketchupu przypada aż 190 g pomidorów (z gotowych pomidorów odparowuje się wodę, a następnie miąższ stanowi ekstrakt). Ponadto w ketchupie tym wykorzystywane są najlepsze i dojrzałe pomidory, a do produkcji nie używa się konserwantów.

Krewetki w ketchupowym cieście podane na sałatce

250 g krewetek black tiger
olej do smażenia

ciasto:
3 łyżki mąki pszennej
3 łyżki ketchupu pikantnego Pudliszki
2 łyżki mleka
jajko
sól, pieprz
przyprawa curry extra albo chilli

miks sałat z roszponką
pół cytryny
pół pomidora
krem balsamiczny


Krewetki umyć, jeśli było mrożone rozmrozić.
Wymieszać składniki na ciasto wymieszać ze sobą.
Na talerzu ułożyć miks sałat, dodać pomidor, skropić cytryną całość i kremem balsamicznym.
Rozgrzać olej.
Krewetki chwytać za odwłok (czerwony pancerzyk na końcu) i kolejno zanurzać w cieście.
Kłaść na gorący olej i 1-2 minut smażyć w nim.
Wyjmować na ręcznik papierowy, w celu pozbycia się nadmiaru tłuszczu.
Następnie przełożyć na talerz. 




Ostatnio dostałam wyzwanie: skomponowanie dania pasującego do nowego piwa Warka Radler o jabłkowym wariancie smakowym. Piwo jest bardzo orzeźwiające i delikatne (pozbawione smaku goryczy), a jego receptura to 40% jasnego piwa Warka i 60% lemoniady sporządzonej na bazie soków. Moją pierwszą myślą na danie pasujące do tego piwa były krewetki, ale w końcu postanowiłam przygotować łososia. Nie myliłam się - to jest doskonałe połączenie!

Pieczony łosoś z jabłkami duszonymi w piwie
przepis na pieczonego łososia, łosoś z jabłkami, przepis na łososia z duszonymi jabłkami, przepis na łososia z jabłkami i piwem radler
filet z łososia ok. 300 gram

marynata:
4 łyżki oliwy
2 łyżki miodu
2 łyżki musztardy dijon
2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
sok z połowy cytryny

2 twarde jabłka
łyżka masła
gałązka rozmarynu
pół szklanki piwa Warka Radler Jabłkowe
listki mięty

Przygotować marynatę mieszając ze sobą wszystkie składniki w misce.
Pozbyć się skóry z łososia i przekroić go na pół, namoczyć w marynacie - zostawić na kilka godzin.
Przełożyć łososia wraz z marynatą do naczynia żaroodpornego.
Wstawić do nagrzanego piekarnika do 190 st.C i piec przez 13 minut.
Jabłka obrać ze skórki, usunąć gniazda nasienne i pokroić na kosteczkę.
Na patelni rozpuścić masło, dodać jabłka, wlać piwo i wrzucić rozmaryn.
Dusić około 5 minut - do czasu aż piwo odparuje.
Gotowego łososia przełożyć na talerz, na jego wierzchu ułożyć duszone jabłka.
Udekorować miętą.
przepis na pieczonego łososia, łosoś z jabłkami, przepis na łososia z duszonymi jabłkami, przepis na łososia z jabłkami i piwem radler

przepis na pieczonego łososia, łosoś z jabłkami, przepis na łososia z duszonymi jabłkami, przepis na łososia z jabłkami i piwem radler


Jest pewien cudowny sklep w Krakowie - żałuję, że na drugim końcu Polski, ale cieszę się ze sklepu online. Mowa o najsłodszym sklepie - beetlebits.pl - pełnym akcesoriów i dodatków do pieczenia. Do wyboru do koloru, dla mnie istny raj! Logo nawet mają genialny - żuczek z babeczką :) (powinnam coś takiego mieć jako biolog kulinarny :) ). Jeśli spragnieni jesteście papilotek w panterkę, różyczki, sowy czy ażurowwych to zajrzyjcie tutaj - obawiam się tylko, że na tym zakupy się nie skończą :) 

Cupcakes z borówkami i lawendą


babeczki:
300 g mąki pszennej
130 gcukru pudru
czubata łyżeczka proszku do pieczenia
jajko
szklanka maślanki
60 ml oleju
2 łyżeczki kwiatów lawendy
dwie garście borówek (100-150 gram)

krem:
250 g mascarpone
300 ml śmietany kremówki 30%
łyżka cukru pudru
ewentualnie: śmietan fix i odrobinę fioletowego barwniku

kilka borówek i posypki do dekoracji

Przygotowanie babeczek:
Mąkę wymieszać z cukrem pudrem, proszkiem do pieczenia i lawendą.
W oddzielnej misce rozmieszać jajko z maślanką i olejem.
Zawartość miski z płynami przelać do suchych składnikach i wymieszać krótką łyżką.
Dodać borówki, delikatnie przemieszać.
Nakładać do papilotek lub foremek silikonowych do 3/4 wysokości.
Piec 25 minut w temp. 190 st.C.

Wykonanie kremu:
Śmietankę kremówkę ubić na sztywno z cukrem pudrem (w upale warto dodać śmietan fix). 
Dodać mascarpone i ewentualnie fioletowy barwnik, wymieszać mikserem na najmniejszych obrotach chwilę. 
Krem przełożyć do rękawa i wyciskać na ostudzone babeczki.
Babeczki udekorować borówkami i posypkami.

cupcakes z borówkami, cupcakes z borówkami i lawendą, cupcakes lawendowe, babeczki z borówkami, babeczki z kremem przepis, przepis na babeczki z borówkami, przepis na babeczki z lawendą

cupcakes z borówkami, cupcakes z borówkami i lawendą, cupcakes lawendowe, babeczki z borówkami, babeczki z kremem przepis, przepis na babeczki z borówkami, przepis na babeczki z lawendą

cupcakes z borówkami, cupcakes z borówkami i lawendą, cupcakes lawendowe, babeczki z borówkami, babeczki z kremem przepis, przepis na babeczki z borówkami, przepis na babeczki z lawendą

Przy przygotowaniu tych babeczek użyłam:

Dziewczyny z Beetlebits zapraszają w Krakowie też na warsztaty np. z dekorowania babeczek. 



Jest taki sklep dla ludzi, którzy poszukują nieszablonowych artykułów do swojego domu. Ten cudowny sklep internetowy to Artist's Workshop. Dział "Kuchnia i jadalnia" to dla mnie istny raj, w którym znaleźć można piękne, niepowtarzalne, a przy tym użyteczne akcesoria, ceramikę, emalię, pojemniki na przechowywanie czy szkło. Sklep stawia na produkty vintage-dlatego czasem produkt jest tylko jeden i niepowtarzalny, ale także takie o nowoczesnej formie - dla każdego coś wymarzonego. 
Podczas sesji zdjęciowych potraw, które pojawiły się na łamach mojego bloga wykorzystałam kilka produktów z tego sklepu. 

Produkty ze zdjęć znajdziecie na linkach poniżej:

Zachęcam Was do zakupów w tym sklepie, ponieważ ceny są naprawdę rewelacyjne!


Ostatnio dostałam do przetestowania musli prosto od MojeMusli.pl. Na stronie można skomponować musli według swoich upodobań, dobierając kolejne składniki, a jest ich około 60 - a każdy składnik przechodzi kontrolę jakości. Musli pakowane jest w ekologiczne tuby o pojemności 555 gram (tuby nadają się do powtórnego przetworzenia, ale mi po wykorzystaniu będą służyć jako pojemniki na mąkę).
Wybierając nasze własne musli na początku skupia się na wyborze podstawowej mieszanki, gdzie do wyboru mamy m.in. płatki kukurydziane, owsiane, amarantus czy siemię lniane. Następnie wybiera się dodatki, a wśród nich znajdują się orzechy, płatki kokosowe, żelki, czekoladki, krówki, nasiona chia, co ciekawe - jądra pestek moreli oraz spory wybór owoców liofilizowanych. Najbardziej zaskoczyły mnie właśnie owoce liofilizowane (suszenie owoców po wcześniejszych mrożeniu - dzięki czemu walory smakowe, kolor, cenne mikroskładniki i witaminy nie ulegają degradacji), które nie są drobnymi kawałkami owoców, a całymi lub połówkami owoców - do tego przepyszne. Przy każdym dodatku podana jest liczba kalorii oraz wartości odżywcze, dlatego mamy możliwość zadecydować o wartości kalorycznej swojej mieszanki.
Oto skład pierwszej mieszanki wybranej przeze mnie: crunchy naturalne, chipsy bananowe, morele, krówki, orzechy macadamia, żurawina, truskawki liofilizowane, brzoskwinie liofilizowane, maliny liofilizowane. Lepszej nie mogłam wybrać, bo co chwilę mam ochotę podkradać garść do podjadania.
Drugą mieszankę wybierała moja Mama: multigranflakes, morele, karmelowa czekolada z Belgii, dynia, brzoskwinie liofilizowane, kiwi liofilizowane. Równie dobra, jednak moja lepsza ;)




O ile na śniadanie rzadko jadam "płatki", czasem zapominam o śniadaniu, albo jem zbyt późno, co jest moim największym żywieniowym grzechem to dzięki tym mieszankom nie wychodzę z domu bez śniadania, bo wystarczy wlać trochę mleka, wsypać garść płatków i śniadanie gotowe.
Bardzo dobra jakość produktów i te malinki :)))


Znacie stronkę pyszne.pl, gdzie można zamówić jedzenie na dowóz?
Ostatnio miałam okazję przetestować działanie serwisu i chciałabym się podzielić swoją opinią z Wami.
Generalnie wszystko jest bardzo proste, zamawianie może stać się przyjemnością - nie trzeba powtarzać po raz dwa razy wszystkiego przez telefon, a o pomyłkę w zamówieniu możemy winić wyłącznie siebie, jeśli coś źle klikniemy.
Wystarczy się zarejestrować, wpisać miasto i ulicę, na której mieszkamy i po chwili widzimy cały spis restauracji (w tym pizzerii, sushi i inne), które dowożą do nas jedzonko. Pozostaje nam wybrać restaurację - jednak warto wcześniej się zastanowić czy chcemy płacić przy odbiorze czy online, gdyż nie wszystkie (w tym moja ulubiona Pizzeria Stefano) lokale godzą się na płacenie online. Klikamy na restaurację, zamawiamy z menu to co chcemy - bardzo przyjemnie zamawia się pizzę, opcja dobierania składników, wybierania grubości ciasta jest niezłą frajdą :) A następnie całość pakujemy do wirtualnego koszyka, wybieramy sposób płatności i czekamy na realizację zamówienia.

Zabiegany dzień.
Z serii kolejny.

Ciasteczka zapałki
ciasteczka zapałki, przepis na kruche ciasteczka, ciasteczka śmieszne przepis
150 gram margaryny (Mleczna Z.T.Bielmar)
70 gram cukru pudru
żółtko
230 gram mąki krupczatki
szczypta soli

+ mleczna czekolada

Margarynę utrzeć z cukrem na puszystą masę.
Dodać żółtko, mąkę, sól i zagnieść.
Ciasto przełożyć do woreczka i schłodzić w zamrażalce przez 30 minut.
Wyjąć i rozwałkować na placek o grubości 3-5mm.
Wycinać paseczki na kształt zapałek.
Ciasteczka kłaść na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec 10-15 minut w temp. 170 st.C aż będą rumiane.
Zostawić do ostudzenia.
Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej.
Każdy czubek ciasteczka zanurzać w czekoladzie.
Przełożyć na papier do pieczenia, wstawić do lodówki na czas zastygnięcia czekolady. 
ciasteczka zapałki, przepis na kruche ciasteczka, ciasteczka śmieszne przepis
W ramach testowania margaryn marki Z.T. Bielmar wykorzystałam w tym przepisie margaryny mlecznej z dodatkiem ukwaszonego mleka.