W Lany Poniedziałek pragnę poczęstować Was przepysznym sernikiem. Nie jestem fanką serników - nie przepadam za ich jedzeniem i robieniem, w przeciwieństwie do reszty rodziny. Specjalnie dla nich przygotowałam śmietankowy sernik ze sprawdzonego przepisu od Ewci - i kolejny raz nie zawiodłam się, a mój sernik był wychwalany pod niebiosa :). Sernik śmietankowy jest idealnie kremowy, delikatny i rozpływający się w ustach, a kruchy spód z dodatkiem chrupiącego maku przyjemnie kontrastuje z masą serową.
Kiedy po raz pierwszy zrobiłam seromakowiec to wszystkim smakował, bo połączył zwolenników makowców i serników. W te święta postanowiłam to ciasto nieco urozmaicić przygotowując ciemny, cynamonowy spód, dodając wiśnie z konfitury, a wierzch polewając domową polewę czekoladową. Ciasto rozpływało się w ustach :). Bałam się, że szybko zniknie, dlatego kroiłam z jeszcze ciepłą polewą :).
Seromakowiec z wiśniami na cynamonowym spodzie
ciasto kruche:
1,5 szklanki mąki krupczatki
jajko
pół kostki masła (100 gram)
pół szklanki cukru pudru
2 łyżeczki cynamonu
2 łyżki kakao
masa twarogowa:
1 kg sera z wiaderka
pół kostki masła
5 jajek
2 łyżki budyniu waniliowego
szklanka cukru pudru
łyżeczka ekstraktu waniliowego (klik)
0,8 kg gotowej masy makowej
jajko
konfitura z całymi wiśniami/mrożone wiśnie/świeże wiśnie
polewa:
2 łyżki mleka
3 łyżki cukru
2 łyżki kakao
50 g masła
Spód ciasto kruche:
Do mąki, kakao i cynamonu dodać pokrojone na kawałki masło i rozcierać między palcami.
Dodać cukier i jajko, zagnieść kruche ciasto.
Włożyć do woreczka i wstawić do lodówki na 30 minut.
Masa twarogowa:
Białka oddzielić od żółtek.
Żółtka utrzeć z cukrem na puszystą, białą masę.
Dodać masło i dalej miksować.
Stopniowo po 1 łyżce dodawać twaróg, ciągle miksując.
W między czasie wsypać budyń i wlać ekstrakt waniliowy.
Ubić białka na puszystą pianę, dodawać stopniowo do twarogu i już łyżką delikatnie wymieszać.
Wyjąć ciasto kruche, rozwałkować na długość blaszki (duża prostokątna).
Na ciasto kruche wyłożyć masę makową wymieszaną z jajkiem.
Teraz z konfitury wyjąć wisienki i porozkładać - dałam wisienki z małego słoiczka, można zastąpić mrożonymi wiśniami (bez rozmrażania), a w sezonie użyć świeżych wydrylowanych wiśni.
Teraz wyłożyć masę twarogową.
Piec w temp. 180 st. C przez 60 - 70 minut.
Jak zacznie się rumienić ciasto z góry to należy przykryć je folią aluminiową.
Zostawić ciasto w wyłączonym piekarniku przy uchylonych drzwiczkach do ostudzenia.
Kiedy ciasto jest ostudzone przygotować polewę podgrzewając wszystkie składniki w rondelku.
Płynną polewę wylać na ciasto.
Długo zwlekałam z przygotowaniem brownie, bo myślałam sobie, co może być takiego dobrego w amerykańskim murzynku... aż do momentu, kiedy zrobiłam sernikobrownie z wiśniami i przepadłam, jak wszyscy inni :) Dla znajomych ostatnio przygotowałam wersję sernikobrownie z malinami, która jest jeszcze lepsza. Jeśli jednak się wahacie to zróbcie zwykłego murzynka, ale nie wiecie, co tracicie:).
Bardzo lubię ciasta z owocami lata. Za sernikami nie przepadam, chociaż robiłam:
To ciasto zmienia moje podejście, dzięki wilgotnemu ciastu czekoladowymi i kwaśnymi owocami na górze jest przepyszne.
Endorfin.
Szczęścia.
Uśmiechów.
Mini serniczki lawendowe z brzoskwiniami
opakowanie kakaowych herbatników (100gram)
50 gram miękkiego masła
300 gram twarogu
1/3 szklanki cukru lawendowego
jajko
łyżeczka budyniu śmietankowego
20 gram roztopionego masła
skórka kandyzowana pomarańczowa
skórka kandyzowana pomarańczowa
pół puszki brzoskwiń
Herbatniki drobno pokruszyć i połączyć z miękkim masłem.
Wylepić nim dno foremek na muffinki.
Twaróg przecisnąć dwa razy przez praskę.
Jajko zmiksować z cukrem lawendowym (przepis) na puszystą masę.
Dodać twaróg, budyń, skórkę pomarańczową i masło - miksować aż będzie gładka masa.
Masę twarogową wykładać do foremek na kakaowe ciasto do 3/4 wysokości.
Na wierzch układać plasterki brzoskwiń.
Piec około 30 minut w temp. 170 st. C.
Biały puch.
Wpada za botek.
Lśni na jasnych włosach.
Mrozi nosek.
Znów.
Do 1 w nocy. Siedzieć nad prezentacją. O 5 rano budzi mnie głodny kot. Pogoda w ogóle nie zachęca. By ruszyć się z łóżka.