Chciałabym się oficjalnie pochwalić, że mój blog zakwalifikował się jako 1 z 10 do testowania margaryn kulinarnych marki ZT Bielmar :)

Ciasteczka herbatki
ciasteczka kruche, ciasteczka herbatki, ciasteczka saszetki do herbaty, herbatniki przepis, ciasteczka w czekoladzie
150 gram margaryny (Bielska Z.T. Bielmar)
70 gram cukru pudru
żółtko
230 gram mąki krupczatki
czekolada mleczna

Margarynę utrzeć z cukrem pudrem na puszystą masę.
Dodać żółtko i zmiksować. 
Wsypać mąkę i zagnieść ciasto.
Włożyć do 20 minut do zamrażalnika.
Rozwałkować na grubość około 5 mm, przygotowanym szablonem z kartonu o kształcie saszetki do herbaty wycinać ciasteczka i kłaść na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Zrobić dziurki na nitkę, jeśli chcesz np. słomką.
Piec w 170 st. C. przez 10-15 minut.
Gdy wystygną rozpuścić w kąpieli wodnej czekoladę.
Każde ciasteczko zanurzać (albo smarować pędzelkiem) do połowy w czekoladzie.
ciasteczka kruche, ciasteczka herbatki, ciasteczka saszetki do herbaty, herbatniki przepis, ciasteczka w czekoladzie

ciasteczka kruche, ciasteczka herbatki, ciasteczka saszetki do herbaty, herbatniki przepis, ciasteczka w czekoladzie

ciasteczka kruche, ciasteczka herbatki, ciasteczka saszetki do herbaty, herbatniki przepis, ciasteczka w czekoladzie

ciasteczka kruche, ciasteczka herbatki, ciasteczka saszetki do herbaty, herbatniki przepis, ciasteczka w czekoladzie
Margaryna Bielska Z.T. Bielmar zawiera wysoki poziom tłuszczów - 80%, polecana jest do kremów, gdyż dzięki unikalnej recepturze szybko się napowietrza, jednak w ciasteczkach również bardzo dobrze się sprawdziła. W składzie znajduje się ukwaszone mleko, dzięki czemu smak margaryny jest aromatyczny i niepowtarzalny.

Rozcieranie.
Podjadanie.
Skubanie.
Kruszonka
porcja na dużą blaszkę
kruszonka, jak zrobić kruszonkę, przepis na kruszonkę
 200 gram mąki pszennej
100 gram cukru
100 gram masła roztopione i lekko ostudzone

Do miski wsypać mąkę i cukier.
Zalać jeszcze ciepłym masłem.
Zagnieść wszystko razem rozcierając między palcami.
Kruszonką można posypać ciasta, zamrozić na później, albo przygotować crumble. 
kruszonka, jak zrobić kruszonkę, przepis na kruszonkę

Przepisy:

Czas zmartwień.
Wytrwałości i siły.
Wiary w lepsze.
Jutro.

Ziemniaki z masłem czosnkowym (z parowaru)
inspiracja
ziemniaki z parowaru, ziemniaki z masłem czosnkowym, ziemniaki z czosnkiem z prawowaru

pół kg ziemniaków
pół masła
sól, pieprz
2 ząbki czosnku
koperek

Ziemniaki umyć i przekroić na krzyż (nie do końca).
W zagłębienia włożyć plasterki masła i plasterki pokrojonego czosnku.
Doprawić solą i pieprzem.
Gotować na parze około 30 minut, aż ziemniaki będą miękkie.
Przed podaniem posypać koperkiem.
ziemniaki z parowaru, ziemniaki z masłem czosnkowym, ziemniaki z czosnkiem z prawowaru

ziemniaki z parowaru, ziemniaki z masłem czosnkowym, ziemniaki z czosnkiem z prawowaru



Zapraszam na recenzję produktów ze sklepu emako.pl. Do przetestowania dostałam:
prostokątna forma do pieczenia z przykrywką
kamień do pieczenia pizzy
zestaw: miska z durszlakiem i sztućce sałatkowe
wałek do ciasta.
 Kamień do pieczenia pizzy na metalowej podstawce
jak używać kamień do pizzy, kamień do pizzy opinie, kamień do pizzy czy fajny
Dużo się wcześniej o kamieniu do pizzy naczytałam, ale nie wierzyłam w te wszystkie zachwyty. Okazało się jednak, że ten kto robi w domu pizzę powinien się zaopatrzyć w taki kamień, bo pizza wychodzi rewelacyjna! 
Kamień można używać do wszystkich drożdżowych czy kruchych wypieków. Kamień nagrzewa się równomiernie na całej powierzchni, dzięki czemu czas pieczenia się skraca. Dodatkowo pochłania wilgoć i to dzięki temu właśnie ciasto na pizzę jest tak idealnie chrupiące i pyszne. Metalowy stojak, który jest w komplecie ułatwia wyciąganie pizzy, dzięki czemu możemy efektownie zaserwować ją gościom.
Kamień wkłada się do zimnego piekarnika i nagrzewa się razem z nim - włożenie do nagrzanego pieca spowodowałoby jego pęknięcie! Następnie nakładamy pizzę (lub inne wypieki), co jest dosyć uciążliwe - na szczęście po nałożeniu ciasto można swobodnie przesuwać, by osiągnąć zamierzony efekt.
Czas pieczenia się skraca - 10 minut i mamy gotową pizzę - a jaką pyszną, dawno nie słyszałam tyle zachwytów.
Do minusów można zaliczyć to, że kamienia nie wolno myć detergentami - dosyć ciężko jest go domyć, a po pierwszym pieczeniu nigdy już nie będzie idealnie biały. 
Jeśli jeszcze się zastanawiacie - to kupujcie - polecam z całego serca, choć sama podchodziłam z wątpliwościami. Do kupienia jest tutaj klik w bardzo rewelacyjnej cenie, 49,99zł - w innych sklepach kosztuje prawie dwa razy tyle.



Prostokątna forma do pieczenia z przykrywką
Taka forma marzyła mi się od dawna. Noszenia ciasta w pojemnikach skutkowało nieestetycznym widokiem poprzewracanych kawałków ciasta, a taka forma zapobiega takim przykrym zdarzeniom. 
Forma ma rozmiar 31x21 cm i nadaje się do pieczenia wszystkich rodzajów ciast, ale także mięs czy zapiekanek. Sama piekłam ciasto drożdżowe oraz placki z rabarbarem. Wykonana jest z wysokiej jakości stali odpornej na wysokiej temperatury, posiada powłokę non-stick zapobiegającą przywieraniu, więc nie musimy blaszki smarować tłuszczem-sprawdziłam i faktycznie ciasto bez problemu odchodzi. Dzięki przykrywce ciasto nie wysycha, a także możemy je zabrać do znajomych- przeżyło transport autobusem (ciekawość ludzi i pytania jakie ciasto i z jakiej okazji Pani wiezie gratis w komplecie) :). Formę bardzo łatwo umyć, co jest na spory plus porównując z kamieniem do pizzy.
Do kupienia tutaj klik w cenie 35,90zł.



Wałek do ciasta silikonowy
Nie lubię ciężkich i drewnianych wałków, które lubią pękać u mnie w domu - bliskość morza i wilgotność ma tu swój wpływ. Dodatkowe mam małe rączki (kto widział ten wie) - ten wałek jest świetny dla dzieci i dla kobietek o drobnych rączkach - jego długość to 38 cm i średnica 5,5cm. O ile ja sobie radzę z nim świetnie to Pawłowi jest ciężko wałkować, bo odległość między rączkami wałka, a blatem jest niewielka. Wałek pokryty jest silikonem w pięknym turkusowym kolorze (do wyboru jest też zielony, fioletowy i czerwony). Nie trzeba ciasta podsypywać mąką (pizza, pierogi, ale przy ciasteczkach kruchych się nie sprawdził - trzeba było podsypywać, co mi nie przeszkadza w ogóle), a samo ciasto nie przywiera. Podczas używania obraca się jego główna część, a rączki pozostają nieruchome. Mycie też jest łatwe - wystarczy przetrzeć wilgotną ściereczką.
Ma jedną wadę - jest dosyć głośny, między główną częścią a rączkami coś stukocze podczas wałkowania.
 Do kupienia tutaj klik.


Zielony zestaw: miska, durszlak i sztućce sałatkowe
 Wiosenne kolory w kuchni - to lubię. Całość wykonana jest ze stali nierdzewnej. Okazuje się, że w tych czasach o dobry durszlak ciężko, rozmieszczenie oczek zazwyczaj jest do kitu i płyny zatrzymują się na dnie zamiast wyciekać. Tutaj wszystko jest na swoim miejscu i spełnia swoją rolę, a uchwyty są bardzo przydatne. Miseczka na sałatki bardzo fajnie prezentuje się na stole razem z designerskimi sztućcami. Miska i durszlak są zbliżone rozmiarem do siebie, dzięki czemu przechowywanie jest łatwiejsze i zajmuje mniej miejsca. W dużym skrócie - wszystko ładne i praktyczne.
Do kupienia tu klik.


Po inne kulinarne ( i nie tylko) produkty zapraszam Was na stronę EMAKO.

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić na zdjęciach jak wyglądał Sopot od kuchni - Slow food festiwal. Wydarzenie miało miejsce na molo w Sopocie w Dzień Matki, gdzie powstał najdłuższy stół, przy którym trójmiejskie restauracje prezentowały mniej lub bardziej ciekawe kulinarne pyszności.
Wstęp kosztował 25 zł - czyli 5 kuponów, a każdy z nich dawał nam możliwość spróbowania czegoś pysznego. Szkoda, że nikt nie wspomniał, że wstęp na molo będzie mimo wszystko płatny, więc do całości trzeba było dodać jeszcze 7 zł.

Dzisiaj zapraszam do przeczytania kolejnej recenzji z serii "Pożeraczka książek".

"Dieta Agaty"
autor: Agata Jędraszczak
Wydawnictwo: Publicat
stron 176
recenzja dieta agaty


 "Dieta Agaty"  to 120 smacznych i prostych przepisów na niskokaloryczne posiłki. Szczerze mówiąc taka kuchnia nie gości często na moim stole, więc pomyślałam, że będzie dla mnie wyzwaniem. Nic bardziej mylnego, przepisy są faktycznie proste, z łatwo dostępnych składników i przede wszystkim są smaczne, co sprawdziłam na domownikach.
Biorąc książkę do ręki widzimy uśmiechniętą dziewczynę z okładki, która zachęca nas do szybkiego zajrzenia do jej wnętrza. Agata Jędraszczak jest autorką kulinarnego bloga kuchniaagaty.pl, a także prowadzi kulinarny program na kanale kuchnia+ (którego niestety nie mam).
Po otwarciu ukazuje się nam spis treści podzielony na 5 działów:
śniadania
przekąski i przystawki
sałatki
zupy i dania główne
ciasta, desery i napoje.

Następna strona poświęcona jest kilku słowom od autorki - świetne, szczere podejście do czytelnika i cytat, który zostaje gdzieś w pamięci na dłużej "Powiedzieć, ze lubię gotować to za mało. Ja to po prostu uwielbiam" - i to widać. Już dalej zaczynają się przepisy - każdy przepis opatrzony jest zdjęciem, czasem większym, czasem mniejszym, ale każda fotografia jest bardzo apetyczna - i co dla mnie jest ogromnym plusem zdjęcia są również autorstwa Agaty.


Przy każdym przepisie jest też kilka słów od autorki, niestety czcionka mi się nie podoba - ciężko się czyta. Natomiast generalnie układ stron jest przejrzysty, dobrze zorganizowany i estetyczny. Przy przepisie podana jest liczba porcji oraz liczba kalorii (opracowana razem z dietetykiem). Większość porcji przygotowana jest dla jednej lub dwóch osób, więc dla niektórych może to być problemem.
Autorka propaguje zdrowe żywienie, dlatego znajdziemy przepisy na zdrowsze wersje np. makaronów , hamburgerów czy pizzy. Niekoniecznie podoba mi się zastosowanie produktów typu light, jakby danie miało być na siłę dietetyczne, a skoro jest pełne warzyw to i tak jest przecież zdrowe.



Sama przetestowałam kilka przepisów (m.in. z dwóch zdjęć powyżej), na blogu znajdziecie już zupę z porów i brokuł z sosem czosnkowym.

Brakuje mi jeszcze alfabetycznego spisu treści na tyłach książki, do którego się już przyzwyczaiłam.

Ogółem książka jest bardzo zdrowa, kolorowa, pełna ciekawych przepisów - jestem przekonana, że wszystkie smakują doskonale :) Warto mieć pod ręką lżejsze przepisy na sałatki, obiady i deserki :) Taka pozycja była potrzebna w mojej biblioteczce. Gratuluję Agacie wydania tak dobrej książki!

Chciałabym podziękować Wydawnictwu Publicat za możliwość zrecenzowania tej książki.



Zbieram notuje.
Czasem zostaje.
W pamięci.
I nagle muszę.
Wykonać.

Pierogi z botwinką i fetą
pierogi z botwinką i fetą, pierog z botwinką, wiosenne pierogi, pierogi z boćwiną
ciasto:
3 szklanki mąki
szklanka gorącej wody
płaska łyżeczka soli
2 łyżki roztopionego masła

farsz:
pęczek botwinki
2 ząbki czosnku
ok. 150 gram fety
pieprz
szczypiorek
łyżka masła

sos czosnkowy:
4 łyżki majonezu
2 łyżki śmietany/jogurtu greckiego
3 ząbki czosnku przeciśniętego przez praskę 
 łyżeczka oregano lub bazylii
duża szczypta cukru
szczypta soli i pieprzu
koperek

Botwinkę drobno pokroić (łodyżki i liście) i wrzucić na rozgrzaną patelnię z masłem.
Smażyć około 10 minut, dodać przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku, doprawić pieprzem.
Dodać posiekany szczypiorek, drobno pokrojoną fetę - wymieszać i zdjąć z palnika.
Składniki na ciasto włożyć do miski miksera z hakami albo wyrobić ręcznie gładkie, elastyczne ciasto.
Ciasto rozwałkować na blacie podsypanym mąką, wykrajać szklanką kółka - lekko je rozciągać na dłoni, nakładać po łyżeczce farszu i zlepiać brzegi.
W dużym garnku zagotować wodę z solą, wrzucić pierogi i gotować ok. 4 minut.
Składniki na sos wymieszać ze sobą i polać nim pierogi.
pierogi z botwinką i fetą, pierog z botwinką, wiosenne pierogi, pierogi z boćwiną

pierogi z botwinką i fetą, pierog z botwinką, wiosenne pierogi, pierogi z boćwiną

Czasem się chce.
Mniej. A czasem.
Jeszcze więcej.


Udka z kurczaka w miodzie
przepis na udka z kurczaka, udka z kurczaka w miodzie, udka w miodzie
0,5 kg udek z kurczaka
1/3 szklanki płynnego miodu
łyżeczka słodkiej, czerwonej papryki
sól, pieprz
olej

Udka włożyć do miski, posypać solą, pieprzem i papryką słodką.
Wsmarować przyprawy dokładnie w mięso.
Mięso smażyć na rozgrzanym oleju na patelni.
Pod koniec smażenia każde udko posmarować miodem i smażyć dalej aż się zrumieni.
Jeżeli wolisz możesz udka obtoczyć w miodzie i przyprawach, a potem piec w piekarniku przez około godzinę w temp. 180st.C.


Jeżeli Ty nie masz tyle czasu by samemu przyrządzić domowy obiad to mam dla Ciebie rozwiązanie. Zauważyłam ostatnio, że pojawiła się kolejna strona, na której zamówisz podobne danie. Sama nie korzystam raczej z takich rozwiązań, ale można znaleźć tam właśnie różne dania domowe - klik