PODSUMOWANIE Gdynia zdaniem blogerów - ścieżka kulinarna dla każdego. Zajawki moich wpisów znajdują się na oficjalnej stronie miasta Gdynia (klik).

Gdynia jest pełna smaków, kolorów i zapachów. Pełna pasji, miłości i pomysłowości włożonej w gotowanie i serwowane dania. Poniższa ścieżka to Moja kulinarna Gdynia….zaczyna się od kuchni dedykowanej najmłodszym, bo to właśnie tu się urodziłam, kolejne kroki stawiam z moją miłością w romantyczne zakątki, zbaczam również na zdrową ścieżkę życia pełną warzyw i owoców, jak na biologa przystało. Zahaczam o miejsca lokalnie polecane przez bliskich, by wreszcie pokazać to, co mamy najlepsze i z czego powinniśmy być dumni, z ryb i owoców morza… Popłyniesz ze mną w tą kulinarną podróż?


Polecam gdyńskie lokale z 5 kategorii, które serwują pyszną kuchnię, są mniej powszechne, a jednak warte odwiedzenia. Poniżej znajdą Państwo ich spis.

Kuchnia dla dzieciaków:
Slow Cafe
Ciuciu babka cafe
Del Mar







Ulubione miejsca lokalsów:
Good Morning Vietnam
Tutta Mia
Morskie smaki
Mariaszek
Hashi Sushi
Hotel Nadmorski





Wydarzenia kulinarne w Gdyni:


W zeszłym tygodniu wybrałam się w podróż do Warszawy w celu uczestniczenia w warsztatach z kuchni meksykańskiej, które odbyły się w Centrum Domowych Inspiracji. Akademia Smaku Bosch to spotkania dla pasjonatów kulinariów. Pierwsze spotkanie z tego cyklu to wyprawa pt. "Ale Meksyk". Podczas spotkania odbył się długi wykład poprowadzony przez Jarosława Mrożka (prezesa biura podróży specjalizującego się w wyprawach do Meksyku) na temat Meksyku, a my, uczestnicy aż rwaliśmy się do gotowania :). Pod okiem Szefa Stefanka Birka przygotowywaliśmy meksykańskie potrawy. Razem z moimi towarzyszkami, Martą i Magdą, przygotowywałyśmy przystawkę sicronizadas - czyli zapiekane tortille z serem, szynką i z salsą chipotle (składająca się z papryki, ananasa, cebuli, pomidora, papryki, kolendry). Szczerze powiem Wam, że wyszła przepysznie :). Zapraszam na fotorelację. 













fot. Bosch

fot. Bosch

fot. Bosch




















I na koniec... :)


Ponowny raz dostałam zaproszenie na spotkanie blogerek organizowane przez Anię z bloga Fashionable. Tym razem temat brzmiał "pielęgnacja od kuchni", więc nie mogłam doczekać się spotkania, tym bardziej, że jeszcze nigdy nie dostałam zaproszenia, jako blogerka kulinarna na spotkanie kosmetyczne, a przecież też jestem kobietką i i dbam o siebie - Aniu dziękuję, że o nas kulinarnych pomyślałaś :).  Spotkałyśmy się w drogerii Douglas w gdyńskim centrum handlowym Riviera. 



Babskie spotkanie musi rozpocząć się...kawą. Panowie z kawiarni Starbucks nauczyli nas, jak prawidłowo należy degustować kawę. Najpierw wąchamy, a potem, jak najgłośniej siorbiemy :). Degustowałyśmy też kawę w towarzystwie serca typu camembert. W prezencie dostałyśmy zaproszenie na kawę i własny kubeczek wielokrotnego użytku! :)








Zasadniczą część poprowadziła Pani ekspert do spraw pielęgnacji drogerii Douglas, która opowiedziała nam, jak powinniśmy pielęgnować swoją twarz. Zapoznałyśmy się też z dwoma liniami kosmetyków dostępnych wyłącznie w tej drogerii, czyli Douglas Beauty System i Juvena. Zainteresowała mnie szczególnie Juvena, czyli marka kosmetyków, która dzięki specjalnej technologii pomaga osobom z poparzeniami, ale także tym, które szczególnie chciałaby wygładzić sobie skórę. Każdy z prezentowanych produktów mogłyśmy poznać na własnej skórze. 





sprawczyni zamieszania, piękna Ania :)







Jako pierwsze poznałyśmy także nowość, czyli soniczna szczoteczka Foreo do oczyszczania twarzy. Mam to szczęście, że udało mi się wygrać w konkursie oczyszczanie twarzy tym pięknym urządzeniem - nie mogę się doczekać :).


Kilka fotografii pożyczyłam od Innooka.

Po raz drugi miałam okazję zostać blogiem partnerskim targów żywności regionalnej i ekologicznej Natura Food 2014. Podobnie, jak w zeszłym roku było wielu ciekawych wystawców. Cieszyła mnie możliwość ponownego spotkania z osobami, z którymi miałam okazję współpracować. Na targach Natura Food podoba mi się to, że w zasadzie prawie każdy wystawia swoje produkty do degustacji, jeśli są to konfitury to pokazane są wszystkie smaki, jeśli miody większość rodzajów - nie ma tutaj skąpstwa. Coraz mniej jest hostess, a produkty reprezentują osoby, które je wytwarzają i produkują. Kiedy rozmawia się z wystawcami to ciężko im przerwać, bo opowiadają z taką pasją i czułością do swoich wyrobów, co oczywiście w pełni rozumiem. Na targach zrobiliśmy naprawdę spore zakupy! Obejrzyjcie niżej fotorelację - uwaga dużo zdjęć. 








 















 Spotkanie z Asią - blogerką kulinarną :).








Wódki regionalne przykuły nasze oko - może dlatego, że kochamy Zakopane? :)







Swoje stanowiska miało także Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej, które zwracało uwagę na Kobiecą Spółdzielnię z północnej Autonomii Palestyńskiej, w której przetwarzane są hodowane przez kobiety rośliny, potem przetwarzane i sprzedawane. PCPM szuka nowego rynku zbytu w Polsce i nie tylko, aby kobiety mogły mogły robić to na większą skalę, dzięki czemu zmniejszy się skala biedy. 
















Bardzo dobre, naturalne, esencjonalne produkty od p. Józefa Siadaka, ekologia spod strzechy. W szczególności polecam syrop różany z płatków róży - coś niesamowitego i bardzo aromatycznego!






ETERNO - zawsze z sentymentem, jedna z moich pierwszych współprac, cytrynki w rumie uwielbiamy, a ekipa zawsze taka radosna i serdeczna :).




Twój Ogród to przepyszne konfitury, w szczególności ta z mirabelki, które również miałam okazję testować. Każdy będzie nimi oczarowany, a p. Paweł, który sam je przerabia dba o ich jakości i Wam to zapewni.





Podczas targów były kulinarne pokazy, my trafiliśmy na pokaz Joli Słomy i Mirosława Trymbulaka.








Kurier Warzywny za moją zgodą częstował pasztetem z eko cukinii z mojego przepisu, który cieszył się powodzeniem, jak widziałam :). 




 Obowiązkowo musieliśmy zaopatrzyć się w miody z naszej ulubionej pasieki Pucer :).



Nasze zakupy :) Musieliśmy porządnie zabezpieczyć produkty, żeby mogły przejechać z nami pół Polski, ale wszystko dojechało w całości. Dziękuję wszystkim za prezenty i za udane zakupy :).


Tak, jak wspominałam zostałam partnerem II Festiwalu Smaków, czyli zjazdu Food Trucków, który odbywa się w ten weekend na Matarni. Jeszcze jutro między godz. 12 - 20 możecie skorzystać z tej okazji, że nasze trójmiejskie foodtrucki są w jednym miejscu i skosztować czegoś pysznego. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie ogromna liczba odwiedzających, pomimo, że nastąpiło wyraźne ochłodzenie. Trafionym pomysłem okazał się namiot z stołami i ławkami. Jednakże para buchała wszędzie, food trucki były dobrze przygotowane, różnorodne jedzenie w najlepszym wydaniu rozgrzewało apetyty. Zapraszam na fotorelację i koniecznie zajrzyjcie jutro na Festiwal Smaków i podzielcie się swoją opinią.
Jeśli chcecie dowiedzieć się, co ja dobrego wybrałam do jedzenia, przeczytacie więcej poniżej.

W najbliższy weekend 4-5 października wybieram się do Łodzi by odwiedzić targi Natura Food, na których miałam okazję być w zeszłym roku i byłam zachwycona - zajrzyjcie do fotorelacji klik. Zachęcam Was do odwiedzenia targów, jeśli kochacie gotować, smakować i poznawać nowe produkty, w tym ekologiczne i regionalne. 

Dodatkowo oprócz możliwości zakupu wspaniałych produktów od ponad 200 wystawców (miodów, przetworów, musztard, mąk, przypraw, soków, czekolad, alkoholi, serów itd.) warto skorzystać z warsztatów dla dzieci, pokazów kulinarnych (m.in. Grzegorza Łapanowskiego) i warsztatów kulinarnych. 

Na fanpagu (klik) zachęcałam do odwiedzenia w weekend Gdyni, ponieważ będzie tam wiele atrakcji kulinarnych. Wybrane restauracje na Szlaku Kulinarnym Gdyni serwowały w różnych godzinach mini dania za 5 zł. To doskonała okazja, by zajrzeć do restauracji, w których nie mieliśmy okazji być, poznać smaki Szefa Kuchni i zrobić sobie kulinarną wędrówkę. Dodatkowo przy Infoboxie wyświetlane były wieczorami filmy kulinarne, a restauracja Coco (w centrum Waterfront) przygotowała dla fanów kulinariów, a przede wszystkim zdrowego żywienia life-cooking i warsztaty, na które wybrałam się również ja.