Ćwierkanie.

Wróbelków.
Lekki wiaterek.
Błękitne niebo.
Poranek.

Kruche ciasto z rabarbarem i rosą
Ciasto:
3 szklanki mąki pszennej
pół szklanki cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
5 żółtek
200g masła
2-3 łyżki gęstej śmietany

Beza:
5 białek
100g cukru
łyżeczka mąki ziemniaczanej

Dodatkowo:
500g rabarbaru
2 łyżki cukru

Mąkę wymieszać z cukrem i proszkiem.
Dodać masło i siekać nożem lub rozetrzeć palcami na kruszonkę.
Dodać żółtka, śmietanę i szybko zagnieść kruche ciasto.
Włożyć do lodówki na min.30min.
Porcja ciasta jest duża, ja wykorzystałam 2/3 do tego ciasta.
Wylepić dno formy (prostokątna duża) ciastem i nakłuć widelcem.
Piec na termoobiegu w 170st.C przez ok.10-15min, aby lekko się podpiekło.
Wyjąć i ostawić do przestygnięcia.
W tym czasie rabarbar pokroić na mniejsze kawałki.
Wymieszać go z cukrem.
Białka ubić na sztywno pianą, stopniowo dosypując cukier.
Pod koniec dodać mąkę ziemniaczaną.
Na przestudzone ciasto rozłożyć rabarbar, a na to pianę z białek. 
Wstawić do piekarnika i piec w 170st.C z termoobiegiem przez ok.20min.
Jeżeli będziecie piec dłużej powstanie beza, a nie pianka z rosą.



Dzisiaj wieczorem.
Kończy się konkurs.
Link{tutaj}.

Szaszłyki klasyczne
0,5kg piersi z kurczaka
papryka
2 cebule
ok.300g pieczarek
ulubiona przyprawa do kurczaka
sól, pieprz
opcjonalnie:
sos czosnkowy z miodem (do kupienia aledobre.pl)

Mięso pokroić w kostkę.
Wymieszać z przyprawami.
Paprykę pokroić na mniejsze kawałki.
Cebulę w krążki grube, albo trójkąty.
Jeżeli pieczarki są większe to przekroić.
Patyczki do szaszłyków namaczamy w wodzie 30min. przed nabijaniem składników.
Następnie nabijać naprzemiennie mięso, paprykę, cebulę i pieczarki.
Smażyć na grillu, na patelni grillowej lub piec w 180st. przez ok.30min.
Jako maniak czosnku jadłam z sosem czosnkowym z miodem, który wygląda tak:
Jest to bardzo słodki, miodowy sos o ciemnej barwie z wyraźną nutą czosnku. Idealny do dań grillowanych, jako sos czy marynata.

Zaczyna się.
Sezon na naukę.
Sezon na marudzenie.

Tortilla klasyczna
4 placki tortilli
0,5kg piersi z kurczaka
pół małej kapusty pekińskiej
2 pomidory
cebula czerwona
2 łyżki przyprawy do kurczaka (do kupienia tutaj aledobre.pl)
sól
pieprz ziołowy
zioła prowansalskie
sos czosnkowy:
4 łyżki majonezu
2 łyżki jogurtu naturalnego
2 duże ząbki czosnku (przeciśnięte przez praskę)
duża szczypta cukru
sól, pieprz
oregano

Pierś pokroić w kostkę na mniejsze kawałki.
Wymieszać z solą i przyprawą do kurczaka.
Usmażyć na patelni.
Kapustę pekińską pokroić w paski.
Pomidora i cebulę w kosteczkę.
Warzywa wymieszać ze sobą i doprawić do smaku solą, pieprzem ziołowym i ziołami prowansalskimi.
Składniki na sos wymieszać ze sobą.
Tortille podgrzać przez ok. 3 min np. w mikrofalówce.
Zwinąć tortille i nakładać na przemian mięso z sosem i warzywami.

W przepisie wykorzystałam przyprawę do kurczaka od aledobre.pl.
Możecie o niej poczytać tutaj.

Parę dni temu dostałam od SORENTI pokaźną paczkę z makaronami i sosami.
Makarony Sorenti produkowane są w 100% z pszenicy durum o najwyższej jakości, dzięki czemu makaron się nie rozgotowuje i pozostaje al dente.
Opakowanie jest intensywnie zielone z podglądem na rodzaj makaronu. Na każdym opakowaniu mamy podany ciekawy przepis na danie z użyciem makaronu.
Makarony produkowane są na włoskich liniach produkcyjnych.
Sosy Sorenti przygotowane są na bazie przecieru pomidorowego i zawierają tylko naturalne składniki. Na opakowaniu podane są 2 sposoby przygotowania sosu-w mikrofalówce(na szybko) i w garnuszku.


Pierwszy do testowania wykorzystałam 50cm makaron spaghetti i sos Napoli.
Makaron jest genialny, bardzo smaczny, nie skleja się i ta zaskakująca długość. W sosie znajdziemy kawałki pomidorów, jest bardzo delikatnie pikantny. Wyraźnie też czuć bazylię. Dla mnie idealny!
Posypałam tartym serem i ozdobiłam koperkiem.
Drugi test to ponownie makaron spaghetti 50cm i tym razem sos Bolognese.
W sosie znajdziemy małe klopsiki z mięsa wołowego i wieprzowego. Świetna propozycja dla mięsożerców:)
Trzeci test przeszedł makaron penne i sos Arrabbiata.
Bardzo lubię penne i to chyba będzie moja stała pozycja do kupowania. Bardzo sprężysty i duże wnętrze w makaronie do wypełnienia sosem to wielka zaleta. Sos jest pikantny-na bazie papryczek chilli, dla mnie w sam raz, ale jeśli lubicie na bardzo ostro to Was nie zadowoli. 
Podałam z tartym serem i świeżą bazylią.
Z całego serca polecam makarony i sosy Sorenti, dawno nie jadłam tak dobrych makaronów, które nie sklejają się (nie trzeba dodawać oleju do gotowania) a sosy tak pięknie naturalnie pachną. Podczas jedzenia możemy przenieść się do słonecznych Włoch :)

Wyjść na balkon.
Poczuć promienie słońca.
Ciepło na twarzy.
Ciepły wiaterek.

Wiosenna przekąska
kilka liści sałaty
pomidor
3 rzodkiewki
pół cebuli
 2 łyżki oliwy
szczypta bazylii
szczypta soli, szczypta pieprzu ziołowego
szczypiorek
garść rzeżuchy

Sałatę ułożyć na talerzu.
Pomidor, rzodkiewki i cebulę pokroić na mniejsze kawałki.
Położyć na sałacie.
Doprawić do smaku przyprawami i skropić oliwą.
Podawać z rzeżuchą i pokrojonym szczypiorkiem.

Są dni, że nic się nie chce.
I choć awizo na poczcie.
A książki z biblioteki po terminie.
I nie ma świeżych warzyw w domu.
Tak bywa.
Jestem tylko kobietą.

Pieczone udka z kurczaka
4 udka
7 podudzi
przyprawa do kurczaka (do kupienia tutaj)
łyżka oliwy

Każdą sztukę mięso oprószyć przyprawą do kurczaka.
Następnie skropić oliwą, aby każdy kawałek był obsypany przyprawą i lekko natłuszczony.
Zostawić na 3 godziny.
Wstawić do nagrzanego piekarnika do 180st.C i piec ok.godzinę (jeśli później będziemy podsmażać na patelni lub tak jak ja trzymać w podgrzewanym naczyniu żaroodpornym) lub 1,5godziny (jeśli ma być gotowe na już).

Tak wygląda opakowanie przyprawy do kurczaka, którą dostałam do testowania od aledobre.pl.
Przyprawa jest unikalnym zbiorem ziół wysokiej jakości. Znajdziemy tutaj kolendrę, imbir, paprykę i czosnek. Idealnie sprawdziła się do pieczonego kurczaka, ale będzie też świetna do dań grillowanych. Nadaje mięsu smakowitego, intensywnego rumianego koloru. Nie zawiera konserwantów! Bardzo fajna aromatyczna przyprawa. Polecam:)


Coraz bliżej.
Coraz cieplej.

Surówka na grilla
pół główki sałaty
3 pomidory
5 rzodkiewek
pół świeżego ogórka
2 kiszone ogórki
sól, pieprz
zioła prowansalskie (do kupienia tutaj)

dip winegret:
4 łyżek oliwy 
1 łyżka octu(albo kilka kropel soku z cytryny)
1 łyżka miodu

Liście sałaty porwać na mniejsze kawałki.
Pomidory sparzyć, obrać ze skórki i pokroić w kostkę.
Rzodkiewki i ogórki pokroić również w kostkę.
Dodać do smaku sól, pieprz i zioła prowansalskie.
Przygotować dip-wymieszać ze sobą wszystkie składniki w szklance.
Tuż przed podaniem dip wymieszać z warzywami.
Wierzch surówki posypać dodatkowo ziołami.

Tak wygląda opakowanie ziół prowansalskich od aledobre.pl.
Zioła prowansalskie są niezwykle aromatyczne, jak piszą na stronie "pachną polami Francji" :) Jest to mieszanka ziół śródziemnomorskich, które pasują zarówno do pizzy, dań grillowych, pieczeni czy surówek.


W zeszłym tygodniu dostałam od aledobre.pl taką paczkę.
Pan Kot był zainteresowany również produktami. Upodobał sobie zioła prowansalskie i się do nich dobierał :)))
Stanęłam przed nie lada wyzwaniem, kuchnia tajska do wczoraj była mi jeszcze obca. 
Dzisiaj proponuję, więc tajskie szaszłyki z pastą curry.

Tajskie szaszłyki , czyli sataye
1kg piersi z kurczaka
papryka czerwona
4 cebule
ok.300g pieczarek
pasta curry czerwona (do kupienia tutaj)
pasta curry zielona (do kupienia tutaj)
ok. 4 łyżki mleczka kokosowego
sól, pieprz
sos satay (do kupienia tutaj)

Mięso pokroić w kostkę.
Przygotować 2 marynaty: jedna z pasty czerwonej, druga z zielonej.
Wziąć 2 łyżki (jeśli lubimy na ostro, jeśli nie mniej-dałam łyżkę) pasty i wymieszać z 2łyżkami mleka.
Z drugą pastą postąpić tak samo.
Do marynat włożyć mięso, wymieszać i zostawić na min.4h, a najlepiej na noc w lodówce.
Paprykę pokroić w kawałeczki, cebulę na duże kawałki.
Jeśli pieczarki są duże to przekroić, jeśli małe to zostawiamy takie, jakie są.
Patyczki do szaszłyków powinno się namoczyć na 30min przed pieczeniem.
Mięso, warzywa i pieczarki nabijać na zmianę na patyczki.
Polać dodatkowo marynatą wszystko, doprawić solą i pieprzem.
Grillować na patelni czy grillu lub piec w nagrzanym do 180st.C piekarniku przez ok.20-25min.
Podawać razem z sosem satay.
Na zdjęciu poniżej szaszłyki z zielonej pasty curry.
A tutaj poniżej z czerwonej pasty curry.
Tak prezentują się pasty.
Zielona pasta curry jest z zielonej papryczki chilli, wzmocniona o galangal, czosnek i cebulę. Galangal nadaje imbirowo-korzenny smak, który ma właściwości lecznicze i stymulujące. Orzeźwiającej nuty dodaje trawa cytrynowa, limonka i kolendra.
Czerwona pasta curry sporządzona jest z czerwonej papryczki chilli. Reszta składników jest taka sama. Czerwona pasta bardziej przypadła mi do gustu, nadaje mięsku prawdziwy ostry charakter.
Na zdjęciu powyżej szaszłyk podany z sosem satay.
A poniżej opakowanie sosu.
Sos ma charakterystyczną orzechową nutę. Idealne dopełnienie grillowanego mięska. Sos jest na bazie orzechów arachidowych i ziół tajskich.


Szaszłyki dodaję do akcji pieczarkowej tutaj.