Chciałabym się podzielić z Wami przepisem na rybę po grecku, jaką robi się u mnie w domu, jest troszkę inna niż wszystkie, bo rybę się rozdrabnia, a wśród warzyw znajduje się papryka czerwona. Zdjęcie jest zeszłoroczne, więc proszę o wyrozumiałość :) Po inne przepisy na Święta zajrzyjcie tutaj -
klik.
Ryba po grecku
1 kg filetów z dorsza lub morszczuka
mąka do panierowania
olej
30 dag marchwi
pietruszka
papryka czerwona (lub papryka konserwowa)
4 cebule
słoiczek koncentratu lub przecieru pomidorowego
szklanka wody
liść laurowy
łyżka cukru
2 kulki ziela angielskiego
sok z połowy cytryny
sól, pieprz naturalny, pieprz ziołowy
Rozgrzać olej na patelni, filety doprawić solą i pieprzem ziołowym, obtoczyć w mące i smażyć na rozgrzanym oleju z dwóch stron na złoto - po około 3 minuty.
Rybę rozdrobnić rękoma na mniejsze kawałki i przełożyć połowę z nich do naczynia, w którym będziemy serwować danie.
Pokrojona cebulę usmażyć na rozgrzanym oleju w rondlu.
Marchew i pietruszkę zetrzeć na tarce o dużych oczkach i dołożyć do cebuli, pod przykryciem smażyć około 20 minut.
Po 15 minutach dołożyć pokrojoną w kostkę paprykę.
W między czasie zagotować wodę z liściem laurowym, zielem angielskim, cukrem i pieprzem naturalnym w kulkach.
Zagotowaną wodę z przyprawami (wywar), koncentrat pomidorowy i sok z cytryny dolać do smażonych warzyw, gotować aż woda odparuje, pod przykryciem jeszcze jakieś 5 minut.
Zdjąć rondel z palnika, zostawić do przestygnięcia pod przykryciem.
Połowę masy warzywnej wyłożyć na rybę znajdującą się już w naczyniu.
Zrobić kolejną warstwę - ryba, sos warzywny.
Trzymać w lodówce.
-do akcji Tęcza Smaków, kolor pomarańczowy