


W niedzielę brałam udział w świetnych warsztatach w Akademii K5 w Gdyni, gdzie pod okiem Kamila Sadkowskiego uczyłam się przygotować dania z łososia i m.in. chowder z łososiem. Dzisiaj przedstawiam Wam moją wersję tej zupy, oczywiście wykorzystałam wiedzę zdobytą podczas szkolenia. Podczas gotowania używałam stalowego garnka Zwiling Passion, który jest naprawdę wysokiej jakości, a ku Waszej radości mam dla Was konkurs, w którym do wygrania jest właśnie taki garnek o pojemności 2 litrów :). Najpierw przepis na chowder z łososiem, potem zdjęcia i wreszcie konkurs.
Jesienią częściej na moim stole pojawiają się dania z kaszą w roli głównej. Wciąż próbuję się z nimi polubić i ostatnio znalazłam świetne produkty marki, która jest nowością na rynku - The Green Woodpecker Trill. Są to naturalne produkty, bez żadnej chemii, w skład których wchodzi kasza lub ryż, suszone warzywa i staranie wyselekcjonowane grzyby z polskich lasów - sama natura :). To idealne rozwiązanie na szybki obiad czy lunch do pracy. U mnie na pierwszy ogień poszło kaszotto z kurkami, które może stanowić samo danie albo być dodatkiem do mięsa czy ryby. Przygotowałam dla Was moją propozycję jesiennego obiadu, czyli kaszotto z kurkami i jajkiem sadzonym. To było przepyszne!
Kaszotto z kurkami
Nadeszła jesień i zrobiło się jakoś szaro za oknem, więc dzisiaj jesienne leczo z dynią i pieczarkami pełne kolorów i smaków. Leczo z dynią przygotowałam w moim nowym woku, który dostałam w ramach współpracy ze sklepem Tescoma. Wok to moja ulubiona patelnia, bo raz dwa się nagrzewa i można w niej przygotować szybko dania jednogarnkowe. Ten wok ze zdjęcia jest masywny i przeznaczony do wszystkiego rodzaju kuchenek, ma dno indukcyjne ze stali nierdzewnej, posiada powłokę nieprzywierającą Teflon Classic i nienagrzewającą się rączkę. Gotowanie w takim woku to czysta przyjemność.

Dzisiaj swój niedzielny obiad razem ze znajomymi zjedliśmy w ramach festiwalu Restaurant Week w restauracji Delmonico Cut Steakhouse, które znajduje się w pobliżu Motławy w Gdańsku. Moje wrażenia opiszę Wam poniżej. Zapraszam Was do zrobienia rezerwacji na największy kulinarny festiwal, opisywałam Wam już menu Taverny Zante i Seafood Station.

Zostałam po raz kolejny ambasadorką Restaurant Week z czego jestem bardzo dumna i właśnie z tej okazji mogę Wam pokazać przedpremierowo dania z Taverny Zante (o której pisałam Wam już tu). Tavernę Zante polubiłam od pierwszego spotkania, bo wreszcie mogę kulinarnie przenieść się do mojej ukochanej Grecji. Od pierwszej wizyty w restauracji minęło już trochę czasu, a ja próbowałam jeszcze pysznego lunchu oraz byłam na świetnych koktajlach. Dzisiaj pokażę Wam to, co możecie już za tydzień zjeść podczas festiwalu.
Toko Sushi
Dzisiaj relacja z restauracji na Waszą prośbę, bo wiele z Was prosiło mnie abym zawitała do Redy i spróbowała, a zarazem sprawdziła restauracje Toko Sushi, którą okoliczni mieszkańcy bardzo lubią. Czy smakowało mi? Czy czymś mnie zaskoczyła restauracja na pograniczach Trójmiasta? Zapraszam do dalszej części wpisu.
California maki z krewetką w tempurze obłożona węgorzem Unagi (24 zł) - nie jestem wiarygodna, uwielbiam węgorza, to było pyszne! Cena na duży plus po raz kolejny.
Gunkanmaki z tatarem z łososia (18 zł) - dosyć drobno posiekany tatar z łososia, delikatnie doprawiony (ja wołałabym by był wyrazisty, ale znawcy by powiedzieli, że mocniejszy smak zabije smak delikatnego łososia). Duże dwie porcje zgrabnie owinięte świeżym ogórkiem :).
Podsumowując zapraszam Was na filmowe migawki i muszę powiedzieć, że Toko Sushi to naprawdę super miejscówka z bardzo konkurencyjnymi cenami jeśli mam porównywać z Trójmiastem. Jakościowo bardzo dobre, pomysłowe, nic się nie rozpadało, znowu coś mnie zaskoczyło, sushimaster spisał się na medal :).

8 słoików