Witajcie w Nowym Roku 2014 :) Postanowiłam, jako pierwszy w tym roku wrzucić przepis na ciasteczka baletki, czyli bitki z makiem przekładane marmoladą. Pamiętam, że Mama zabierała mnie do małej, sopockiej cukierni, która znajdowała się w piwnicy, gdzie nie było miejsca by usiąść, ale były baletki. Moje, nasze ulubione ciasteczka. Pamiętałam ich smak bardzo dokładnie i przygotowując ten przepis była nutka strachu, czy aby na pewno będą smakować tak samo. Okazało się, że to jest smak dzieciństwa :) 
Baletki (bitki z makiem)
"Moje wypieki i desery" D. Świątkowska
bitki z makiem, baletki, ciasteczka baletki, ciasteczka bitki z makiem, baletki z makiem
75 g mąki pszennej
3 jajka
80 g cukru
mak
marmolada
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Białka oddzielić od żółtek.
Białka ubić na sztywną pianę i stopniowo, łyżka po łyżce dosypywać cukier ciągle ubijając.
Dodać żółtka i zmiksować.
Powoli wsypywać przesianą mąkę i delikatnie, ręcznie szpatułką wymieszać masę (trzeba robić to delikatnie, by pozostały pęcherzyki powietrza, jeśli ulegną zniszczeniu ciasteczka nie wyrosną).
Masę przełożyć do rękawa cukierniczego z okrągłą końcówką i wyciskać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia niewielkie krążki, zostawiając odstępy.
Ciasteczka posypać makiem.
Piec w temp. 180 st.C. przez 15-20 minut - do zezłocenia (obie blachy należy piec równocześnie).
Wystudzone krążki smarować marmoladą i łączyć ze sobą w pary. 

To był wspaniały i bardzo owocny rok :)
-wizyta w niezliczonej ilości restauracji, odkrycie pysznych kulinarnych restauracji, tona zjedzonego jedzenia -spotkania kulinarne
-wyjazdy sponsorowane, wizyta w SPA, hotele, targi
-warsztaty kulinarne w tym moje wymarzone molekularne, warsztaty dla dzieci, które ja prowadziłam, przygotowanie poczęstunków
-BlogForumGdańsk
-spotkania z aktorami w hotelu na QAFP
-moje danie w restauracji sopockiej
-wizyta w browarze
i wiele emocji, przeżyć, spotkań, przyjemności, jedzenia i wszystkiego dobrego!!! :)










Życzę Wam Szczęśliwego Nowego Roku 2014!

Przed świętami dostałam do przetestowania trzy patelnie ceramiczne ze sklepu Weltbild. W sklepie zestaw trzech patelni do wyboru jest w kilku kolorach, m.in. fioletowym, zielonym i złotym. Patelnie są wykonane z ceramiki, dzięki czemu potrawy nie przywierają do patelni, można na nich smażyć bez tłuszczu, a powierzchnie są odporne na zarysowania. Patelnie są w trzech wielkościach, ich średnice to 20/24/28 cm. Najmniejsza idealnie nadaje się do zrobienia jajecznicy dla dwojga na śniadanie, średnia jest w zasadzie wielofunkcyjna, natomiast duża sprawdzi się przy smażeniu większej porcji mięsa z warzywami. 


Rączki są ze specjalnego tworzywa, które jest odporne na wysokie temperatury i nie przypalają się. Zestaw patelni można używać na wszystkich rodzajach kuchenek. Patelni ceramicznych nie powinno myć się w zmywarce, bo tracą na jakości - pomimo, że sklep zapewnia, że można, ja bym nie ryzykowała - tym bardziej, że zmywanie ręczne nie sprawia zupełnie kłopotu, wszystko łatwo się myje.



Patelnie ceramiczne mają wyjątkowo gładką powierzchnię, dzięki czemu faktycznie nic nie przywiera do nich. Często zdarza się, że sprzedawane są patelnie sygnowane nazwą ceramiczne, a w środku czuć porowatość, tutaj powierzchnia jest tak gładka, jak być powinna i nie ma wątpliwości, że są one pokryte ceramiką. 

Cena za zestaw 3 patelni ceramicznych to 129, 90 zł - do kupienia tutaj KLIK.

Niewielkim minusem przy zakupie tych patelni jest fakt, że trzeba samemu przykręcić rączki, a w opakowaniu nie ma instrukcji, więc męska pomoc będzie potrzebna. 

Pierwszy raz spróbowaliśmy taką sałatkę na domówce u znajomych. Długo siedziała nam w głowach, zanim ją zrobiliśmy, ale jak już przyrządziliśmy to stała się ulubioną, bo łączy wszystko, co dobre - mięso, warzywa, sos czosnkowy i ketchup :). Ostatnio zrobiłam sałatkę gyros na spotkanie ze znajomymi i już mam zamówienie na taką na Sylwester - polecam Wam, bo idealnie nadaje się, jako przekąska przy alkoholu :).

Kiedy po raz pierwszy zrobiłam seromakowiec to wszystkim smakował, bo połączył zwolenników makowców i serników. W te święta postanowiłam to ciasto nieco urozmaicić przygotowując ciemny, cynamonowy spód, dodając wiśnie z konfitury, a wierzch polewając domową polewę czekoladową. Ciasto rozpływało się w ustach :). Bałam się, że szybko zniknie, dlatego kroiłam z jeszcze ciepłą polewą :). 

Seromakowiec z wiśniami na cynamonowym spodzie
seromakowiec, seromak, seromakowiec z wiśniami, seromak z wiśniami, seromak z wiśniami przepis

ciasto kruche:
1,5 szklanki mąki krupczatki
jajko
pół kostki masła (100 gram)
pół szklanki cukru pudru
2 łyżeczki cynamonu
2 łyżki kakao

masa twarogowa:
1 kg sera z wiaderka
pół kostki masła
5 jajek
2 łyżki budyniu waniliowego
szklanka cukru pudru
łyżeczka ekstraktu waniliowego (klik)

0,8 kg gotowej masy makowej
jajko

konfitura z całymi wiśniami/mrożone wiśnie/świeże wiśnie
polewa:
2 łyżki mleka
3 łyżki cukru
2 łyżki kakao
50 g masła


Spód ciasto kruche:
Do mąki, kakao i cynamonu dodać pokrojone na kawałki masło i rozcierać między palcami.
Dodać cukier i jajko, zagnieść kruche ciasto.
Włożyć do woreczka i wstawić do lodówki na 30 minut.
Masa twarogowa:
Białka oddzielić od żółtek.
Żółtka utrzeć z cukrem na puszystą, białą masę.
Dodać masło i dalej miksować.
Stopniowo po 1 łyżce dodawać twaróg, ciągle miksując.
W między czasie wsypać budyń i wlać ekstrakt waniliowy.
Ubić białka na puszystą pianę, dodawać stopniowo do twarogu i już łyżką delikatnie wymieszać.
Wyjąć ciasto kruche, rozwałkować na długość blaszki (duża prostokątna).
Na ciasto kruche wyłożyć masę makową wymieszaną z jajkiem.
Teraz z konfitury wyjąć wisienki i porozkładać - dałam wisienki z małego słoiczka, można zastąpić mrożonymi wiśniami (bez rozmrażania), a w sezonie użyć świeżych wydrylowanych wiśni.
Teraz wyłożyć masę twarogową.
Piec w temp. 180 st. C przez 60 - 70 minut.
Jak zacznie się rumienić ciasto z góry to należy przykryć je folią aluminiową.
 Zostawić ciasto w wyłączonym piekarniku przy uchylonych drzwiczkach do ostudzenia.
Kiedy ciasto jest ostudzone przygotować polewę podgrzewając wszystkie składniki w rondelku.
Płynną polewę wylać na ciasto.

Print Friendly and PDF




Pogodnych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w gronie najbliższych osób, gdzie miłość i radość wypełnią Wasze serca życzy Dusia :)

Bezy choinki
bezy choinki, beziki świąteczne

2 białka
100 g cukru pudru
łyżeczka soku z cytryny
łyżeczka mąki ziemniaczanej
zielony barwnik (szczypta w proszku, łyżeczka w żelu)
perłowy barwnik śnieżny 
cukrowe gwiazdki i snieżynki (klik)
brokatowe pisaki

Białka ubić na sztywną pianą.
Stopniowo po łyżeczce dodawać cukier puder, cały czas miksując na wysokich obrotach.
Potem dodać sok z cytryny i mąkę ziemniaczaną.
Ubijać aż piana będzie lśniąca i sztywna.
Do masy dodać barwniki - barwnik śnieżny spowoduje poświatę perłową. 
Masę przełożyć do rękawa cukierniczego, najlepiej z końcówką gwiazdką i wyciskać na papier do pieczenia stożki przypominające choinki.
Piekarnik nastawić na 140 st.C. - włożyć blachę i przy uchylonych drzwiczkach suszyć bezy przez około 40 minut (jeśli będą się bardzo rumienić przykryć wierzch papierem do pieczenia).
Wyłączyć piekarnik i zostawić do całkowitego ostudzenia w nim. 
Dekorować beziki kolorowymi pisakami, na kropki z pisaków przyklejać posypki.

Print Friendly and PDF