Ostatnim przepisem jaki zaserwuję Wam z okazji mojego Tygodnia Greckiego na blogu jest bardzo proste ciasto pomarańczowe. To ciasto przypomina mi wypijaną frappe w upale dni w kawiarni, do której jakże gościnni Grecy podają kawałeczek ciasta pachnącego pomarańczami - keik portokali tak dokładnie się je nazywa. Jest niezwykle wilgotne, pachnące pomarańczami, ale także aromatem oliwy (do tego ciasta użyłam najlepszej oliwy na świecie - przeczytajcie o niej tu). Jeżeli lubicie to sypnijcie do niego trochę cynamonu, bo w niektórych miejscach też pachniało korzennymi aromatami.

Chlebki pita to jeden z najstarszych rodzajów przygotowanego chleba. Na Zakynthosie zaraz obok domowego pieczywa stanowi podstawę kuchni. Jak już raz nauczycie się je robić to zakochacie się. Chlebki pita robimy na rozgrzanej patelni, więc nie potrzebny jest piekarnik. Można wypchać je czym chcecie - ja jutro podam Wam przepis na klasyczny grecki gyros. Słowa "pita" wywodzi się z greckiego i oznacza po prostu płaski placek. Przygotowuje się je na bazie ciasta drożdżowego (jeżeli boicie się drożdży tak ja kiedyś to zróbcie podpłomyki), które po przygotowaniu jest dosyć elastyczne aby móc coś w środek zapakować i zawinąć wnętrze. Przepis na chlebki pita to moje odkrycie!

W ramach Tygodnia Greckiego opublikowałam dla Was już kilka przepisów:

W ramach mojego tygodnia greckiego na blogu serwuję Wam przepis na oryginalny grecki sos tzatzyki. To najpopularniejszy sos i przystawka w jednym, w greckich tawernach. Podczas pierwszego wyjazdu na Kretę (zobacz) próbowałam zdobyć tą recepturę, ale dopiero na Zakynthosie na kuchni jednej z greckich tawern zdobyłam ją od pewnej Greczynki. Śmieję się czasem, że mój ulubiony sos to grecka mizeria :).

Czy wiedzieliście, że białka można mrozić? Jeżeli potrzebuję do jakiegoś przepisu tylko żółtek (np. kruche ciasteczka czy pączki) to mrożę w woreczkach lub pojemniczkach białka. Beza na takich odmrożonych białkach wychodzi jeszcze łatwiej. Na koniec karnawału przygotowałam dla Was słynny tort dacquoise (czytamy"dakłas"). Polecam Wam też tort Pavlova z granatem, bezę z truskawkami i tartę cytrynową z bezą.

Deska serów to doskonały pomysł na kolację we dwoje np. Walentynki lub towarzyskie spotkanie. Przygotowanie deski serów jest banalnie proste i nie wymaga od nas żadnych umiejętności, a dzięki różnym gatunkom sera i dodatkom za każdym razem może wyglądać i smakować inaczej. Gdzie kupić deskę serów i jakie dać prezenty kulinarne na Walentynki dowiecie się tu.

Tłusty Czwartek zbliża się wielkimi krokami, więc przygotowałam rożki karnawałowe z konfiturą w środku. Rożki karnawałowe to chrupiące ciasteczka ze słodką konfiturą w środku, smażone na głębokim tłuszczu. Przepis na rożki karnawałowe poniżej, a więcej przepisów na Tłusty Czwartek tu.

Rożki karnawałowe

ciasto:
  • 3 szklanki mąki
  • 1 żółtko
  • szklanka mleka
  • pół kostki rozpuszczonego masła 100 g
  • konfitura (różana, wieloowocowa, truskawkowa)
  • do smarowania: białko + łyżeczka wody
  • do posypania: cukier puder
Składniki na ciasto zagnieść ze sobą i elastyczne, zagniecione ciasto włożyć do lodówki na godzinę w celu schłodzenia.
Po tym czasie ciasto rozwałkować i pokroić na kwadraty. Na środek kwadratu wykładać konfiturę (dobrze aby była bardzo gęsta). Brzegi kwadratów posmarować rozmieszanym białkiem z wodą i skleić ze sobą na kształt trójkąta. Dodatkowo brzegi można docisnąć widelcem.
Smażyć na rozgrzanym oleju w głębokiej patelni z dwóch stron na złoto. Odsączać z tłuszczu na ręczniku papierowym.
Przed podaniem rożki karnawałowe posypać cukrem pudrem. Z przepisu wychodzi około 25 nie za dużych rożków.

Karnawał jeszcze trwa, więc serwuję Wam stripsy a'la KFC. Chrupiąca pikantna panierka i soczyste mięso w środku to coś pysznego! Kiedyś bardzo spodobał się Wam przepis na hot wingsy a'la KFC to teraz przepis na pikantne stripsy. 


Stripsy a'la KFC





  • ok. 500 g filetu z kurczaka
  • pół łyżeczki soli
  • pół łyżeczki pieprzu cayenne


ciasto naleśnikowe:
  • 1 jajko
  • duża szczypta soli
  • pół łyżeczki pieprzu cayenne
  • łyżeczka słodkiej papryki 
  • pół szklanki mąki
  • 1/4 szklanki mleka

  • do panierowania mąka pszenna
  • do smażenia olej rzepakowy



Mięso z kurczaka pokroić na paseczki o szerokości około 0,5 cm i posypać solą oraz pieprzem cayenne. Przygotować ciasto naleśnikowe - podane składniki wymieszać ze sobą i miksować aż powstaną pęcherzyki powietrza. 
Mięso przełożyć do miski z ciastem naleśnikowym i wymieszać łyżką aż każdy kawałek będzie pokryty ciastem. 
Do kolejnej miski wsypać około 1,5 szklanki mąki. Do mąki wrzucać obtoczone w cieście mięso i potrząsać miską by mięso obtoczyło się w mące. Delikatnie szczypcami wyjmuje mięso np. na deskę. Ważne aby nie przyklepywać mąki do mięsa oraz przekładać delikatnie, jak najmniej dotykamy, bo dzięki temu otrzymamy te charakterystyczne "łuski" z panierki.
W między czasie rozgrzewamy olej w głębokiej patelni, a gdy będzie gotowy partiami wrzucamy stripsy i smażymy z dwóch stron na złoty kolor.
Przed podaniem stripsy ala KFC odsączamy z tłuszczu na ręczniku papierowym.