Deska serów to doskonały pomysł na kolację we dwoje np. Walentynki lub towarzyskie spotkanie. Przygotowanie deski serów jest banalnie proste i nie wymaga od nas żadnych umiejętności, a dzięki różnym gatunkom sera i dodatkom za każdym razem może wyglądać i smakować inaczej. Gdzie kupić deskę serów i jakie dać prezenty kulinarne na Walentynki dowiecie się tu.

Tłusty Czwartek zbliża się wielkimi krokami, więc przygotowałam rożki karnawałowe z konfiturą w środku. Rożki karnawałowe to chrupiące ciasteczka ze słodką konfiturą w środku, smażone na głębokim tłuszczu. Przepis na rożki karnawałowe poniżej, a więcej przepisów na Tłusty Czwartek tu.

Rożki karnawałowe

ciasto:
  • 3 szklanki mąki
  • 1 żółtko
  • szklanka mleka
  • pół kostki rozpuszczonego masła 100 g
  • konfitura (różana, wieloowocowa, truskawkowa)
  • do smarowania: białko + łyżeczka wody
  • do posypania: cukier puder
Składniki na ciasto zagnieść ze sobą i elastyczne, zagniecione ciasto włożyć do lodówki na godzinę w celu schłodzenia.
Po tym czasie ciasto rozwałkować i pokroić na kwadraty. Na środek kwadratu wykładać konfiturę (dobrze aby była bardzo gęsta). Brzegi kwadratów posmarować rozmieszanym białkiem z wodą i skleić ze sobą na kształt trójkąta. Dodatkowo brzegi można docisnąć widelcem.
Smażyć na rozgrzanym oleju w głębokiej patelni z dwóch stron na złoto. Odsączać z tłuszczu na ręczniku papierowym.
Przed podaniem rożki karnawałowe posypać cukrem pudrem. Z przepisu wychodzi około 25 nie za dużych rożków.

Walentynki to jedno z moich ulubionych świąt, bo tego dnia miłość można wyznawać na milion sposób. Jest super słodko, różowo i serduszkowo :). Wiadomo, że miłość należy celebrować każdego dnia, ale Walentynki to jakby taka rocznica wszystkich zakochanych. Przygotowałam poradnik prezentowy dla Twojej ukochanej osoby, która jest miłośnikiem jedzenia :). Prezenty przetestowane i sprawdzone :).

Nie wierzę, że już luty! Styczeń nie należy do moich ulubionych miesięcy i strasznie mi się dłużył. Zaczął się chorobą, a potem jakoś lepiej też nie było i w końcu zakończył się też chorobą - zapaleniem spojówek i odwykiem od komputera :(. Zamiast noworocznych postanowień przygotowałam wpis z listą marzeń - zobacz tu. Na przekór styczniowemu odchudzaniu przygotowałam cytrynowe oponki, zróbcie je na Tłusty Czwartek. Kiedy zabrałam się do pisania tego wpisu to myślałam, że nic fajnego w tym miesiącu nie znajdę, a jednak znalazłam wiele umilaczy styczniowych.

Karnawał jeszcze trwa, więc serwuję Wam stripsy a'la KFC. Chrupiąca pikantna panierka i soczyste mięso w środku to coś pysznego! Kiedyś bardzo spodobał się Wam przepis na hot wingsy a'la KFC to teraz przepis na pikantne stripsy. 


Stripsy a'la KFC





  • ok. 500 g filetu z kurczaka
  • pół łyżeczki soli
  • pół łyżeczki pieprzu cayenne


ciasto naleśnikowe:
  • 1 jajko
  • duża szczypta soli
  • pół łyżeczki pieprzu cayenne
  • łyżeczka słodkiej papryki 
  • pół szklanki mąki
  • 1/4 szklanki mleka

  • do panierowania mąka pszenna
  • do smażenia olej rzepakowy



Mięso z kurczaka pokroić na paseczki o szerokości około 0,5 cm i posypać solą oraz pieprzem cayenne. Przygotować ciasto naleśnikowe - podane składniki wymieszać ze sobą i miksować aż powstaną pęcherzyki powietrza. 
Mięso przełożyć do miski z ciastem naleśnikowym i wymieszać łyżką aż każdy kawałek będzie pokryty ciastem. 
Do kolejnej miski wsypać około 1,5 szklanki mąki. Do mąki wrzucać obtoczone w cieście mięso i potrząsać miską by mięso obtoczyło się w mące. Delikatnie szczypcami wyjmuje mięso np. na deskę. Ważne aby nie przyklepywać mąki do mięsa oraz przekładać delikatnie, jak najmniej dotykamy, bo dzięki temu otrzymamy te charakterystyczne "łuski" z panierki.
W między czasie rozgrzewamy olej w głębokiej patelni, a gdy będzie gotowy partiami wrzucamy stripsy i smażymy z dwóch stron na złoty kolor.
Przed podaniem stripsy ala KFC odsączamy z tłuszczu na ręczniku papierowym.


.Już 8 lutego Tłusty Czwartek , który rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. W Tłusty Czwartek nie liczymy kalorii, a polska tradycja i wierzenia ludowe mówią, że pączki zjedzone w ten dzień przynieść mają nam powodzenie i szczęście przez cały rok. Moje przepisy na Tłusty Czwartek znajdziecie tu, a szczególnie Waszej uwadze polecam:

Od zawsze lubię szybkie i proste przepisy, co możecie sami zauważyć na blogu. Odkąd pracuję doceniłam jeszcze bardziej produkty, które pomagają mi zachować czas na coś jeszcze innego niż gotowanie. Często zastanawiam się, co przygotować na lunch do pracy, a tu z podpowiedzią przychodzą produkty marki OYAKATA, która oferuje zupy i dania z makaronem inspirowane kuchnią japońską. Dzisiaj chciałabym Wam zaproponować przepis na słynną japońską zupę ramen, ale najpierw słów kilka o kuchni japońskiej.

Nowy rok - nowy cykl! Najlepsze kawiarnie w Trójmieście będą częścią mojego kulinarnego Trójmiasta, ale chciałabym poświęcić im trochę oddzielnej przestrzeni na blogu. W tym cyklu pojawią się kawiarnie warte odwiedzenia pod różnymi względami. Będą kawiarnie nietypowe jak ta dzisiejsza, będą takie, gdzie wypijecie najlepszą kawę, chociaż ja należę do grupy mleko z kawą :), będą takie z pięknymi wnętrzami i takie, do których po prostu musicie pójść.  Tutaj jedzenie zdecydowanie będzie na drugim planie, ale że jestem łasuchem to sami wiecie :). Najlepsze kawiarnie w Trójmieście? Którą muszę odwiedzić? Piszcie w komentarzach! Do tej pory na blogu znajdziecie wpisy z:

W nowym roku zamiast tworzyć listę postanowień postanowiłam spisać moją listę marzeń, celów i planów. Wpisałam też na tą listę moje większe marzenia, które już udało mi się spełnić - te spełnione są przekreślone i jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że całkiem dużo już tych skreśleń. Taka jestem - będę zawsze dążyć za wszelką cenę (ale z rozsądkiem) do spełniania swoich marzeń. Jedne z nich są większe inne mniejsze, niektóre może trochę wydadzą Wam się śmieszne :). To dosyć osobisty wpis, chyba najbardziej prywatny jaki możecie zobaczyć do tej pory.
Polecam Wam przygotować taką listę marzeń, do której zawsze możecie wrócić i coś dopisać a najlepiej jeśli coś skreślić. Ta lista ma przypominać Wam co jeszcze przed Wami, a zarazem ile już dokonaliście. To jest mega inspirujące! Będę tą listę aktualizować, dopisywać i skreślać! W komentarzach zostawcie mi Wasze największe marzenia albo te najśmieszniejsze, może i mi coś się z tego spodoba :).