


Rożki karnawałowe
- 3 szklanki mąki
- 1 żółtko
- szklanka mleka
- pół kostki rozpuszczonego masła 100 g
- konfitura (różana, wieloowocowa, truskawkowa)
- do smarowania: białko + łyżeczka wody
- do posypania: cukier puder


Nie wierzę, że już luty! Styczeń nie należy do moich ulubionych miesięcy i strasznie mi się dłużył. Zaczął się chorobą, a potem jakoś lepiej też nie było i w końcu zakończył się też chorobą - zapaleniem spojówek i odwykiem od komputera :(. Zamiast noworocznych postanowień przygotowałam wpis z listą marzeń - zobacz tu. Na przekór styczniowemu odchudzaniu przygotowałam cytrynowe oponki, zróbcie je na Tłusty Czwartek. Kiedy zabrałam się do pisania tego wpisu to myślałam, że nic fajnego w tym miesiącu nie znajdę, a jednak znalazłam wiele umilaczy styczniowych.
Karnawał jeszcze trwa, więc serwuję Wam stripsy a'la KFC. Chrupiąca pikantna panierka i soczyste mięso w środku to coś pysznego! Kiedyś bardzo spodobał się Wam przepis na hot wingsy a'la KFC to teraz przepis na pikantne stripsy.
Stripsy a'la KFC
- ok. 500 g filetu z kurczaka
- pół łyżeczki soli
- pół łyżeczki pieprzu cayenne
- 1 jajko
- duża szczypta soli
- pół łyżeczki pieprzu cayenne
- łyżeczka słodkiej papryki
- pół szklanki mąki
- 1/4 szklanki mleka
- do panierowania mąka pszenna
- do smażenia olej rzepakowy

.Już 8 lutego Tłusty Czwartek , który rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. W Tłusty Czwartek nie liczymy kalorii, a polska tradycja i wierzenia ludowe mówią, że pączki zjedzone w ten dzień przynieść mają nam powodzenie i szczęście przez cały rok. Moje przepisy na Tłusty Czwartek znajdziecie tu, a szczególnie Waszej uwadze polecam:

Od zawsze lubię szybkie i proste przepisy, co możecie sami zauważyć na blogu. Odkąd pracuję doceniłam jeszcze bardziej produkty, które pomagają mi zachować czas na coś jeszcze innego niż gotowanie. Często zastanawiam się, co przygotować na lunch do pracy, a tu z podpowiedzią przychodzą produkty marki OYAKATA, która oferuje zupy i dania z makaronem inspirowane kuchnią japońską. Dzisiaj chciałabym Wam zaproponować przepis na słynną japońską zupę ramen, ale najpierw słów kilka o kuchni japońskiej.

Nowy rok - nowy cykl! Najlepsze kawiarnie w Trójmieście będą częścią mojego kulinarnego Trójmiasta, ale chciałabym poświęcić im trochę oddzielnej przestrzeni na blogu. W tym cyklu pojawią się kawiarnie warte odwiedzenia pod różnymi względami. Będą kawiarnie nietypowe jak ta dzisiejsza, będą takie, gdzie wypijecie najlepszą kawę, chociaż ja należę do grupy mleko z kawą :), będą takie z pięknymi wnętrzami i takie, do których po prostu musicie pójść. Tutaj jedzenie zdecydowanie będzie na drugim planie, ale że jestem łasuchem to sami wiecie :). Najlepsze kawiarnie w Trójmieście? Którą muszę odwiedzić? Piszcie w komentarzach! Do tej pory na blogu znajdziecie wpisy z:

W nowym roku zamiast tworzyć listę postanowień postanowiłam spisać moją listę marzeń, celów i planów. Wpisałam też na tą listę moje większe marzenia, które już udało mi się spełnić - te spełnione są przekreślone i jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że całkiem dużo już tych skreśleń. Taka jestem - będę zawsze dążyć za wszelką cenę (ale z rozsądkiem) do spełniania swoich marzeń. Jedne z nich są większe inne mniejsze, niektóre może trochę wydadzą Wam się śmieszne :). To dosyć osobisty wpis, chyba najbardziej prywatny jaki możecie zobaczyć do tej pory.
Polecam Wam przygotować taką listę marzeń, do której zawsze możecie wrócić i coś dopisać a najlepiej jeśli coś skreślić. Ta lista ma przypominać Wam co jeszcze przed Wami, a zarazem ile już dokonaliście. To jest mega inspirujące! Będę tą listę aktualizować, dopisywać i skreślać! W komentarzach zostawcie mi Wasze największe marzenia albo te najśmieszniejsze, może i mi coś się z tego spodoba :).

Równo po 3 latach odwiedziłam restaurację Otwartą ponownie - jak było? Czy jedzenie mi smakowało? Czy coś mnie zaskoczyło? Zapraszam Was najpierw do przeczytania wpisu z mojej pierwsze wizyty w tym miejscu - klik. Potem obejrzycie krótki filmik i zapraszam do dalszego oglądania i czytania :).