Bardzo proste ciasto z jagodami. Bardzo puszyste, pełne owoców, na wierzchu ma delikatną skorupkę z trzcinowego cukru - jeśli macie formy silikonowe to warto je przy tym cieście wykorzystać, jak widzicie swoje zrobiłam w kształcie serca, bo przecież ciasta piekę od serca :). Przepis na szybkie ciasto z jagodami zapisujcie i róbcie, a potem wysyłajcie mi zdjęcia :). Na sezon letni przepisy:

Proste ciasto z jagodami
proste ciasto z jagodami, ciasto z jagodami przepis, przepis na ciasto z jagodami, szybkie ciasto z jagodami


1,5 szklanki mąki
pół szklanki oleju
3 jajka
3/4 szklanki cukru
2 łyżki cukru waniliowego
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
mały słoik jagód - około szklanki jagód
1-2 łyżki cukru trzcinowego

Jajka zmiksować z cukrem i cukrem waniliowym aż masa stanie się jasna.
Strużką wlewać olej i dalej miksować.
Dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i wymieszać aż masa będzie jednolita.
Przełożyć ciasto do formy o średnicy 21 cm (użyłam formy silikonowej - bez nacierania tłuszczem brzegów).
Na wierzch masy wysypać jagody, które posypać z wierzchu cukrem trzcinowym.
Piec przez godzinę w temp. 160 st.C do tzw. suchego patyczka.

proste ciasto z jagodami, ciasto z jagodami przepis, przepis na ciasto z jagodami, szybkie ciasto z jagodami

proste ciasto z jagodami, ciasto z jagodami przepis, przepis na ciasto z jagodami, szybkie ciasto z jagodami

proste ciasto z jagodami, ciasto z jagodami przepis, przepis na ciasto z jagodami, szybkie ciasto z jagodami

proste ciasto z jagodami, ciasto z jagodami przepis, przepis na ciasto z jagodami, szybkie ciasto z jagodami

Stali czytelnicy wiedzą, że prowadzę na łamach mojego bloga cykl "Biolog w kuchni", w którym prezentuję przepisy biologiczne (jak na biologa przystało) - głównie z jadalnymi kwiatami. Ten cykl na pewno wzbogaca się, dzięki temu blogowi klik i nieocenionej pomocy jego autorki. Dzisiaj mam przyjemność zaprezentować Wam książkę wydaną przez Gosię, autorkę kwiatowego bloga. Wielkie było moje szczęście, kiedy dostałam książkę od księgarni internetowej Gandlaf


"Kwiatowa uczta. Jadalne kwiaty w 100 przepisach"
Małgorzata Kalemba-Drożdż
Wydawnictwo: Egros
Stron: 244

Kwiatowa uczta to przepiękna literatura kulinarna dla osób, które chcą przeżyć niesamowite wrażenia wzrokowe i smakowe oraz są otwarci na podjadanie kwiatków. I nie będzie tutaj tylko o lawendzie czy róży, propozycji jest naprawdę wiele.


Autorka książki jest blogerką kulinarną prowadzącą bloga "Trochę inna cukiernia", a zawodowo doktorem biochemii wykładającym biochemię, ale także dietetykę - na blogu znajdziecie mnóstwo przepisów dla alergów np. bezmlecznych.
Książka rozpoczyna się przedmową, w której autorka zaprasza nas do przeżycia kwiatowej uczty i uświadamia, że ta książka to nie tylko przepisy kulinarne, ale także przewodnik po ponad 70 jadalnych kwiatach w Polsce.


Po przedmowie pojawia się rozdział "Kwiaty w kuchni", w którym mamy historyczne nawiązania do jedzenia kwiatów i przypomnienie, że popularny kalafior i brokuł to też kwiaty! Bardzo przydatny okazuje się rozdział "Rozpoznawanie jadalnych kwiatów" , w którym podano listę kwiatów, których nie wolno spożywać. O zbiorze jadalnych kwiatów i przechowywaniu i przygotowywaniu kwiatów do jedzenia dowiemy się na kolejnych stronach. Są też informacje o wartości odżywczej kwiatów, bezpieczeństwie ich jedzenia i zastosowania jadalnych kwiatów. Dalej pojawia się kilka propozycji przepisów, a już potem alfabetyczny spis jadalnych kwiatów z przepisami.



W książce znajdziecie przepisy na przekąski, sałatki, dania mięsne i wegetariańskie, desery, ciasta i napoje - naprawdę wybór jest ogromny. Często do jednej rośliny podano kilka przepisów. Tak wiele gatunków zaskoczyło mnie swoją "jadalnością" - wiedzieliście, że można jeść pelargonie, lilie, fuksje? :)


Każdy jadalny gatunek jest dokładnie przedstawiony razem ze swoimi właściwościami, a obok są przepisy.


Dużą stroną tej książki jest piękne wydanie - twarda oprawa, dobry kredowy papier oraz przepiękne fotografie autorstwa Gosi, autorki książki - bardzo cenię książki, w których fotografie są autorów książek. Gosia spisała się świetnie, jest kolorowo, zachwycająco i książkę chce się przeglądać i przeglądać i wszystko zjeść :).







Z książki obowiązkowo musiałam przetestować przepisy - skusiłam się na krystalizowane kwiaty (fiołki), cukier fiołkowy (wcześniej robiłam lawendowy, różany), zrobiłam też sałatkę z mniszkiem.





Na końcu książki zamieszczono tabele kwitnienia z podziałem na kolory kwiatów - świetna sprawa! W maju/ czerwcu warto zbierać np. dzikie róże, piwonie, stokrotki i przetacznik. Jest też spis treści rozdziałów - brakuje mi spisu alfabetycznego potraw/ przepisów (już bez podziału na gatunki kwiatów).




Książka romantyczna dla chcących emocji w kuchni i na talerzu, kochających nowe wrażenia smakowe i kolory. Jako biolog jestem zachwycona i już nie mogę doczekać się kolejnej publikacji autorki, która już niedługo, a będzie dotyczyć jadalnych chwastów! :)
"Kwiatową ucztę" kupicie tutaj - klik.

Przedstawiam Wam przepis na najlepszy tort truskawkowy, który przygotowałam na swoje 25 - te urodziny. Za inspirację i przepis na masę truskawkową dziękuję Pani Wandzie i Pani Hani :). Oczywiście musiałam dodać coś od siebie, dlatego dodałam masę z mascarpone i tort ozdobiłam w róże. Podobną wersję tortu przygotowałam także dzisiaj, na Dzień Matki dla mojej kochanej Mamusi. Naprawdę polecam Wam spróbować - tort truskawkowy jest rewelacyjny, jest lekki, idealny na ciepłe dni, a przy tym rozkosznie dobry i pełen truskawek.

Ciasta z rabarbarem uwielbiam za ich słodko-kwaśną nutę. Ciasto jogurtowe z rabarbarem sprawdzi się na każdym stole, bo jest bardzo wilgotne i po prostu pyszne :). To ciasto zrobiłam na swoje 25 te urodziny, które były 18 maja. 
Do fotografii wykorzystałam produkty ze sklepu Dom z ogrodem, który znajduje się w Redzie - znajdziecie tam domki do ogrodu, ale także spory wybór akcesoriów do zdjęć, kuchni i domu :). Na zdjęciach taca zdobiona techniką decoupage (klik) i kuchenna tablica (klik).

Zapraszam też na ciasta:

Jogurtowe ciasto z rabarbarem
ciasto z rabarbarem, przepisy na ciasta z rabarbarem



3 jajka
1 i 3/4 szklanki cukru pudru
szklanka jogurtu naturalnego 
pół szklanki oleju
3 łyżeczki ekstraktu waniliowego
3 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
5 łodyg rabarbaru + łyżka cukru + łyżka mąki

Jajka ubić z cukrem pudrem aż masa podwoi swoją objętość i stanie się jasna.
Dodać jogurt, olej, ekstrakt i wymieszać.
Po łyżce dodawać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i zmiksować na jednolitą masę.
Ciasto wyłożyć do dużej (20x30) blaszki wyłożonej papierem do pieczenia.
Rabarbar pokroić na małe kawałki, wymieszać z cukrem i mąką, a następnie posypać nim wierzch ciasta.
Piec przez 30 - 40 minut (sprawdzić patyczkiem czy ciasto jest suche) w temp. 180 st.C.


Jakiś czas temu dostałam od Dystrybucji Troy książkę słynnej Ślązaczki "Księgowa w kuchni" do recenzji. Miałam obawy przed jej otwarciem, a tu miła niespodzianka. Zapraszam do kolejnej recenzji, a więcej znajdziecie w dziale "Pożeraczka książek". 

A na dniach KONKURS, w którym do wygrania będzie "Księgowa w kuchni" :).


Księgowa w kuchni
Bon-Żur. Zdrowe i Smaczne przepisy finalistki masterchefa.
Maria Ożga
Wydawnictwo: Dragon
Stron: 250



Autorką książki jest charakterystyczna Ślązaczka z MasterChefa, która prowadzi także swój blog kulinarny Księgowa w kuchni. Okładka rzuca się w oko, dzięki pięknej fotografii samej autorki, szefowej kuchni, a zarazem księgowej.


W książce znajduje się ponad 100 przepisów, całkiem prostych i wartych wypróbowania w każdym domu. Autorka prezentuje smaczne, kolorowe i w większości zdrowe potrawy - zmienia nam punkt widzenia gospodyni domowej, pokazuje nowoczesne dania, które łatwo jest przyrządzić kobiecie pracującej, ale też dbającej o swoją rodzinę, która chce przyrządzić pyszności - nie znajdziecie tutaj tłustych i ciężkich potraw. 

W książce pojawia się 5 rozdziałów, które zostały pogrupowane w nietypowy sposób - są podzielone na sfery życia i prezentują się tak:
1. dania szybkie, piękne i efektowne, zdrowie na talerzu, uczta sałatkowa
2. rodzinny obiad-zupy, dania mięsne, dania z ryb czyli kuchnia na "bestydzień"
3. na zielonej trawce-przepisy na piknikowe dania, przepisy z grilla
4. dania na specjalne okazje: Święta Bożego Narodzenia, Wielkanoc, urodziny i inne "fajery"
5. zasobna piwniczka księgowej-przetwory, wina, nalewki itp.


Każdy dział na początku zawiera krótki wstęp, w którym przeczytamy, jakie przepisy znajdziemy na kolejnych stronach. Tuż obok jest również spis wszystkich przepisów z rozdziału z podaniem stron, na których się znajdują.

Po pobieżnym przejrzeniu książki od razu można zauważyć piękne fotografie, bardzo eleganckie, kolorowe oraz takie, że chce się jeść - a przecież o to ma chodzić, naprawdę świetna robota!





Publikacja zawiera przepisy nowoczesne, ale także tradycyjne jak np. modra kapusta, kluski śląskie czy domowe przetwory. Są mięsa, ryby, przekąski i sałatki, desery, ciasta, napoje i wszystko czego dusza zapragnie.




Dużym plusem tej książki są jasno napisane przepisy - widoczne składniki i opis przygotowania ułatwia pracę w kuchni z literaturą, a dzięki poradom "Warto wiedzieć!" wszystko wydaje się łatwiejsze i bardziej zrozumiałe.


Jak dobrze wiecie, podczas recenzowania książki zawsze sprawdzam przepisy - strzał padł na krewetki z grilla (przepis podam Wam niedługo) i byliśmy zachwyceni - takie proste, a takie dobre :). 



Czego mi brakuje w tej książce to porządnego spisu treści np. alfabetycznego. 
Książkę bardzo polecam wszystkim, którzy kochają polskie przepisy, nowoczesną, lekką kuchnię oraz gospodyniom domowym, które chcą odmienić swoje obiadki dla najbliższych.










Ciasto Fale Dunaju - nieznane było w moim domu, choć się o nim coś słyszało. Do zrobienia ciasta zachęciła mnie Gosia, której jest to ulubione ciasto. Postanowiłam wziąć przepis od Jej Mamy i tym samym mogłam odtworzyć ten wspaniały smak - podobno się udało :).  Ciasto ozdobiłam jadalnymi kwiatami jabłoni. 
Za wyzwanie i przepis na fale dunaju mocno dziękuję Małgosi i Jej Mamie :). Znacie to ciasto? Jest faktycznie niezwykle pyszne i rozpływa się w ustach. 
Zapraszam na ciasto z okazji 2 MILIONÓW wyświetleń na blogu :).

Fale Dunaju
ciasto fale dunaju, przepis na fale dunaju, ciasto fale dunaju z wiśniami, fale dunaju z wiśniami
ciasto:
6 jajek
250 g masła lub margaryny
szklanka cukru + 2 łyżki cukru waniliowego
3 łyżeczki proszku do pieczenia
2,5 szklanki mąki tortowej
pół szklanki kwaśnej śmietany
2 łyżki kakao
2 łyżki mleka
duży słoik wiśni z konfitury, kompotu lub świeżych

krem:
kostka masła
0,5 l mleka
budyń śmietankowy
szklanka cukru

polewa:
150 g cukru
150 g margaryny
3 łyżki kakao
4 łyżki mleka

Oddzielić białka od żółtek.
Żółtka utrzeć z miękkim masłem lub margaryną oraz cukrem i cukrem waniliowym aż masa się powiększy i stanie się jasna.
Dalej miksując dodać śmietanę, a następnie przesianą mąkę z proszkiem.
Białka ubić na sztywną pianę i wmieszać delikatnie do miski z ciastem.
Odlać połowę ciasta do innej miski, dodać do jednej części kakao i mleko - zmiksować.
Wylać na dużą, prostokątną blachę (wyłożoną papierem do pieczenia na dole) jasną część ciasta, a na nią ciemną część - delikatnie rozsmarować, ale tak by nie wymieszać warstw.
Wiśnie ze słoika odsączyć na sitku.
Wyłożyć na wierzch wiśnie - spokojnie można kłaść jedna obok drugiej, ja dałam za mało, polecam więcej, dlatego w przepisie uwzględniłam duży słoik (sama dałam mały).
Piec przez 40-50 minut w temp. 180 st.C. do tzw. suchego patyczka.
Zostawić do ostudzenia ciasto.
Przygotowanie kremu rozpocząć od wymieszania budyniu i cukru w 3/4 szklanki mleka.
Resztę mleka zagotować, a gdy zawrze wlać zawartość szklanki do rondelka i energicznie mieszając trzepaczką zagotować.
Wystudzić masę budyniową do temp. pokojowej - masło też doprowadzić do tej temp.
Masło utrzeć na puch i dodawać do niego po 1 łyżce masy budyniowej, po każdym dodaniu dobrze wymieszać masę na niskich obrotach miksera.
Masę wyłożyć na wierzch ciasta i włożyć do lodówki.
Przygotować polewę zagotowując wszystkie składniki ze sobą.
Ostudzić polewę i polać nią wierzch ciasta.

Print Friendly and PDF

ciasto fale dunaju, przepis na fale dunaju, ciasto fale dunaju z wiśniami, fale dunaju z wiśniami

ciasto fale dunaju, przepis na fale dunaju, ciasto fale dunaju z wiśniami, fale dunaju z wiśniami

Wesołego Alleluja!

Mazurek z białą czekoladą
mazurek z białą czekoladą, mazurek z polewą

200 g mąki krupczatki
100 g masła lub margaryny
jajko
4 łyżki cukru pudru

2 tabliczki białej czekolady
1/4 szklanki śmietanki kremówki
ozdoby: płatki migdałów, posypki cukrowe, czekolada gorzka (rozpuszczona, do pisania)

Mąkę zagnieść z masłem, dodać jajko i cukier - ponownie zagnieść.
Przełożyć do woreczka i włożyć do lodówki na godzinę.
Rozwałkować na dowolny kształt placka, zrobić ozdobne ranty (lepiej je doklejać do reszty ciasta na rozmieszane białko jajka, bo moje lekko odpadły). 
Środek ciasta nakłuć widelcem.
Przełożyć na papier do pieczenia, na ciasto wysypać obciążanie np. groch, fasolę lub nakryć od góry papierem do pieczenia i wysypać monety - tak aby ciasto za mocno nie wyrosło. 
Piec w nagrzanym piekarniku do 180 st.C. przez 15 minut. 
Wystudzić ciasto. 
Do garnuszka wlać śmietankę i dodać połamane białe czekolady, mieszać aż się rozpuści.
Zostawić do ostygnięcia - po 20 minutach można już polewę rozlać na mazurku, wyrównać łopatką.
Posypać ozdobami - ja dodatkowo rozpuściłam w kąpieli wodnej gorzką czekoladę, którą przełożyłam do szprycy i zrobiłam napis. 

Moimi ulubionymi ciastami na wielkanocnym stole są babki. Na blogu znajdziecie wszystkie moje ulubione, a teraz dołączy do nich także babka z makiem. Wszystkie przepisy na Wielkanoc dostępne są tutaj KLIK. Przepis na babkę z makiem znajdziecie poniżej, a po inne zapraszam tu:


Babka z makiem
babka makowa, babka z makiem przepis, babka makowa przepis, przepis na babkę z makiem, przepis na babkę wielkanocną

4 jajka
szklanka cukru
150 g margaryny Palma z Murzynkiem Bielmar
pół szklanki mąki pszennej
pół szklanki mąki ziemniaczanej
łyżeczka proszku do pieczenia
pół szklanki maku
łyżeczka ekstraktu waniliowego


Margarynę utrzeć przy użyciu miksera na jasny kolor.
Dodać cukier i ucierać aż masa będzie jasna, a cukier się rozpuści.
Wbijać po jednym jajku, każde kolejne porządnie zmiksować zanim wrzuci się następne.
Mąkę pszenną wymieszać z mąką ziemniaczaną i proszkiem do pieczenia.
Przesiane mąki z proszkiem wsypać do miski, dodać mak i zmiksować na jednolitą masę.
Dodać ekstrakt i chwilkę jeszcze miksować.
Przelać masę do formy na babkę z kominem - jeśli nie jest silikonowa to wysmarować margaryną i posypać bułką tartą.
Piec przez 40 minut w temp. 160 st. a następnie przez kolejne 20 minut w temp. 180 st.C.
Babka jest gotowa, kiedy po wbiciu w niej drewniany patyczek jest suchy, a nie mokry.
Gotową babkę polukrować - przepis na lukier tutaj.

Print Friendly and PDF
babka makowa, babka z makiem przepis, babka makowa przepis, przepis na babkę z makiem, przepis na babkę wielkanocną



babka makowa, babka z makiem przepis, babka makowa przepis, przepis na babkę z makiem, przepis na babkę wielkanocną

babka makowa, babka z makiem przepis, babka makowa przepis, przepis na babkę z makiem, przepis na babkę wielkanocną