Wczoraj był najpiękniejszy wieczór mojego życia - kolacja w restauracji z Ukochanym, kolorowe drinki, spacer na molo, zero wiatru, spokojne morze i My. Romantyczna muzyka na żywo, ogromny bukiet czerwonych kwiatów i kilka pięknych i ważnych słów - i oto jesteśmy zaręczeni :) Niespodzianka niesamowita, emocje ogromne i szybsze bicie serca aż do dzisiaj :)
Na szybko dzielę się z Wami przepisem na śledzie po włosku z suszonymi pomidorami, gdzie wykorzystałam produkty ze sklepu
hurtownia-oliwy. Mam dla Was rabat 25% na zakupy w sklepie - na hasło "DusiowaKuchnia" - rabat nie obejmuje produktów już przecenionych.
Śledzie z suszonymi pomidorami
3-4 filety śledziowe tzw. matiasy
kilka suszonych pomidorów (
klik)
czerwona cebula
łyżka zalewy z suszonych pomidorów
łyżeczka octu z białego wina
suszona bazylia
kolorowy pieprz
Filety śledziowe namoczyć wcześniej w wodzie, jeśli są bardzo słone.
Odsączone z wody pokroić na mniejsze kawałki.
Cebulę pokroić w piórka, a suszone pomidory na paseczki.
Śledzie, cebulę i suszone pomidory wrzucić do miseczki.
Zalać oliwą, zalewą z suszonych pomidorów, dodać ocet i suszoną bazylię.
Doprawić kolorowym pieprzem.
Śledzie można włożyć do lodówki i zjeść już po dwóch godzinach, ale najlepsze są po 2 dniach - wtedy śledzie wrzucić do słoika, zakręcić i trzymać w lodówce.