Wszystkim czytelnikom mojego bloga życzę:
Wesołych, zdrowych i pełnych miłości Świąt Wielkiej Nocy
spokoju ducha, wiary w Boga i ludzi, umiejętności postrzegania
piękna tego świata oraz wiary w siebie i w swoje możliwości.
Poniżej przedstawiam przepis na babkę majonezową - to pierwsza babka, którą przyrządziłam jeszcze wtedy, kiedy nie prowadziłam bloga, a bardzo nam smakowała. To jeden z niewielu przepisów zapisanych w moich zeszycie sprzed blogowania, którym chcę się podzielić z Wami. Smaku majonezu w cieście nie czuć - odpowiadam wyprzedzając pytanie, które każdy sobie zadaje :).
Babka majonezowa
4 jajka
3/4 szklanki cukru
pół szklanki majonezu
pół cytryny
pół szklanki mąki pszennej
pół szklanki mąki ziemniaczanej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Oddzielić białka od żółtek, białka ubić na sztywną pianę.
Ciągle miksując dodawać po jednym żółtku.
Dosypać cukier i utrzeć mikserem aż masa stanie się jasna.
Dodać majonez, otartą skórkę z połówki z cytryny oraz sok z niej wyciśnięty.
Miksować aż masa się połączyć.
Mąkę pszenną wymieszać z ziemniaczaną i proszkiem do pieczenia, a następnie przesiać do masy.
Delikatnie wymieszać wszystko.
Przelać do keksówki lub dużej formy na babkę - blaszki wysmarować tłuszczem i wysypać bułką tartą (ten krok można pominąć używając formy silikonowej).
Piec przez godzinę w temp. 170 st.C. - po 50 minutach sprawdzić patyczkiem czy ciasto jest już suche w środku i gotowe.
Swoją babkę polewam lukrem cytrynowym z żółtym barwnikiem - przepis na lukier.
