Ciasto zebra to pierwsze ciasto, jakie przygotowałam mając pewnie koło 10 lat. Oczywiście pod nadzorem mamy spróbowałam coś przyrządzić sama, pewnie zachęcona przez koleżanki w szkole. Efekt był taki, że ciasto niby wyszło i wszyscy je zjedli, ale było zakalcem. Długo mi to pozostało w pamięci i nie mogłam się wziąć ponownie do tego wypieku. Jednak porażki należy zostawić i brać się dalej do pracy, po tylu latach - że nikt nie pamiętał nawet, że to kiedyś takie ciasto robiłam, upiekłam je po raz drugi, z tego samego przepisu. Wyszło doskonałe - zostało zjedzone raz dwa, nawet bez polewy i cukru pudru. Koniecznie spróbujcie zrobić ciasto zebra, bo to jedne z łatwiejszych i efektownych ciast. Z takich prostych ciast polecam też:
Ciasto zebra
5 jajek
1 i 1/4 szklanki cukru
łyżeczka proszku do pieczenia
2 i 3/4 szklanki mąki
szklanka oleju
szklanka wody gazowanej + 3 łyżki wody
3 łyżki kakao
Białka oddzielić od żółtek.
Białka ubić na sztywną pianę.
Stopniowo dosypywać do białek cukier i cukier waniliowy, ciągle miksując aż będzie gęsta piana.
Teraz kolejno dodawać żółtka i miksować.
Do masy przesiać mąkę i proszek, wlać szklankę oleju i szklankę wody gazowanej (sprawdzi się również oranżada).
Miksujemy na najmniejszych obrotach miksera chwilę do połączenia się składników.
Ciasto podzielić na dwie części, do jednej z nich dodać kakao i jeszcze 3 łyżki wody - krótko zmiksować.
Dno tortownicy o średnicy 23 cm wyłożyć papierem do pieczenia albo całą tortownicę natłuścić i obsypać bułką tartą.
Na środek tortownicy wlewać łyżkę jasnego ciasto, następnie dalej na środek łyżkę ciemnego ciasta.
Postępować tak, wlewając naprzemiennie na środek, aż skończą się masy - paski zebry rozchodzą się do brzegów blaszki.
Piec w temp. 180 st.C. przez 45 minut do tzw. suchego patyczka.