Brasserie d'Or
ul. Obrońców Westerplatte 36A
Sopot (w Villa Antonina)
Domowe wędliny są najlepsze, a można jeść je na ciepło i na zimno. Hitem u nas w domu jest schab gotowany w mleku, na ostatnie święta przygotowałam go nadziany czosnkiem, jeśli jesteście fanami takich smaków to na pewno przypadnie Wam do gustu.
Schab z czosnkiem gotowany w mleku
1,5 kg schabu
2-3 ząbki czosnku pokrojone w słupki
1,5 litra mleka
3 ziarna ziela angielskiego
3 liście laurowe
pół łyżeczki startej gałki muszkatołowej
gałązka rozmarynu
sól, pieprz naturalny, pieprz ziołowy
olej do smażenia
Schab naszpikować czosnkiem (zrobić nacięcia wgłąb mięsa na 2-3cm i w te zagłębienia włożyć kawałki czosnku).
Do garnka wlać mleko i dodać ziele angielskie, listki laurowe, gałkę muszkatołową i rozmaryn.
Podsmażony schab oprószyć z każdej strony solą i pieprzem ziołowym, naturalnym.
Mleko podgrzewać, gdy zawrze włożyć schab.
Dusić pod przykryciem 1,5 godziny.
Ostudzone mięso kroić na plastry.
Przedstawiam spis przepisów na Wigilię i Boże Narodzenie, które pojawiły się na blogu przez prawie 4 lata.
SŁODKIE
.jpg)
ZUPY
RYBY
MIĘSA
Lubię przygotowywać mięsa pieczone z dodatkiem miodu, dzięki któremu zyskują wspaniały smak, ale i ładnie rumianą skórkę .Dzisiaj przepis na karkówkę w miodzie, ale polecam też pieczoną szynkę w miodzie i z czosnkiem.
Karkówka w miodzie
1,5 kg karkówki
2 ząbki czosnku pokrojone na paseczki
3 łyżki oliwy
3 łyżki miodu
łyżka papryki słodkiej
łyżeczka papryki ostrej
łyżeczka soli
łyżka zielonego pieprzu
kilka gałązek rozmarynu
Karkówkę naszpikować kawałkami czosnku - zrobić 1 cm nacięcie w mięsie, na głębokość około 2 cm i w powstałe miejsce wkładać kawałki czosnku.
Karkówkę natrzeć marynatą powstała z wymieszania oliwy, miodu, przypraw i rozmarynu.
Zostawić na kilka godzin, a najlepiej na całą noc w lodówce.
Następnego dnia przełożyć do rękawa do pieczenia, wlać pozostałość po marynacie.
Piec przez 1,5 godziny - 15 minut przed końcem ostrożnie rozciąć worek i podpiec by skórka się zrumieniła.
Po długiej przerwie naszła mnie ochota na pierogi z mięsem. Nie lubię gotować mięsa, potem trzeba je jeszcze zmielić, więc szukam szybszych metod. Próbowałam już pierogów z mięsem mielonym podsmażanym, a teraz za sprawą mamy przygotowałam pierogi na bazie surowego mięsa, skorzystałam z porad podejrzanym u Margarytki. I wiecie co? Po pierwsze pierogi wyszły pyszne, o niebo lepsze niż z gotowanym mięsem, a po drugie ta metoda jest dużo szybsza. Polecam Wam też:
Pierogi z surowym mięsem
ciasto:
3 szklanki mąki
szklanka wrzącej wody
płaska łyżeczka soli
2 łyżki roztopionego masła
farsz:
500 g mięsa z łopatki (kupić całe lub poprosić o zmielenie)
2 cebule
2 ząbki czosnku
olej do smażenia
czerstwa bułka z mlekiem do namoczenia
3 łyżki kaszy manny
płaska łyżeczka soli
łyżeczka pieprzu
pół łyżeczki czubrycy zielonej (można pominąć)
łyżka majeranku
Cebulę i czosnek drobno posiekać i zeszklić na patelni z rozgrzanym olejem.
Czerstwą bułkę namoczyć w mleku.
Mięso zmielić, a jeśli kupione jest już zmielone to wymieszać od razu z namoczoną bułką (nie odciskać), cebulą i czosnkiem, kaszą manną i przyprawami.
Wyrobić na gładką masę.
Składniki na ciasto tzw. zaparzane włożyć do miski miksera z hakami albo wyrobić ręcznie gładkie, elastyczne ciasto (uważać, bo będzie gorące od wody).
Ciasto rozwałkować na blacie podsypanym mąką, wykrajać szklanką kółka - lekko je rozciągać na dłoni, nakładać farsz i zlepiać brzegi (próbowałam metody z nakładaniem farszu na ciasto, potem przykrywać drugim kawałkiem ciasta i wtedy wykrajać, ale zostaje puste powietrze w środku).
W dużym garnku zagotować wodę z solą, wrzucić pierogi i gotować około 8 minut od wypłynięcia na wierzch.
Moje podałam z usmażoną cebulką.
Surowe pierogi można zamrozić.
Od dzisiaj rusza V Tydzień Restauracji Groupon, który polega na szerzeniu idei jedzenia w restauracji, jako sposobu na spędzenie wspólnego czasu. W większych miastach Polski restauracje przygotowują specjalną, promocyjną ofertę, dzięki czemu zachęcają nas do skosztowania wielu pyszności bez nadwyrężania budżetu.
Karkówka marynowana w czerwonym winie to idealne mięso na wykwintną kolację. Pieczona karkówka w winie nadaje się do jedzenia także na zimno, jako wędlina - najlepiej smakuje z chrzanem lub żurawiną. Ostatnio coraz więcej przygotowuję pieczonych mięs, więc będę Wam serwować nowe przepisy. Do tej pory na blogu jest karkówka z ketchupem i pieczona karkówka.
Karkówka marynowana w czerwonym winie
1,5 kg karkówki
szklanka czerwonego wina
2 liście laurowe
łyżeczka soli
łyżeczka pieprzu ziołowego
łyżka papryki słodkiej
gałązka świeżego rozmarynu
łyżka oliwy
2-3 ząbki czosnku
Oliwę wymieszać z przeciśniętym przez praskę czosnkiem i przyprawami: solą, pieprzem i papryką.
Mieszanką natrzeć mięso z każdej strony, na wierzchu mięsa ułożyć liście laurowe i listki rozmarynu.
Mięso zalać czerwonym winem i zostawić na noc w lodówce.
Następnego dnia przełożyć mięso do brytfanki lub naczynia żaroodpornego i zlać resztki marynaty.
Mięso piec pod przykryciem przez 1,5 godziny - ostatnie 15 minut można piec na opcji grill ze zdjętą pokrywką.
Jesienny czas spowodował, że wzięłam się za przygotowywanie pieczonych mięs, które można jeść na ciepło do obiadu albo na zimno w formie domowej wędliny na kanapkę. Do świąt mam zamiar przedstawić Wam kilka przepisów. Zaczniemy jesiennie, oto przepis na schab pieczony z jabłkami - niezwykle efektowny i smaczny, dzięki soku z jabłek i rozmarynowi mięso oraz sos nabierają wspaniałego aromatu. Na blogu są przepisy na:
Schab pieczony z jabłkami
1 kg schabu
2 duże, twarde jabłka
marynata:
łyżka majeranku
kilka małych gałązek rozmarynu (lub łyżeczka suszonego)
łyżeczka pieprzu ziołowego
łyżeczka soli
2-3 ząbki czosnku
3 łyżki oliwy
łyżeczka octu jabłkowego
Przygotować marynatę - wymieszać oliwę z przyprawami, octem i posiekanym czosnkiem.
Natrzeć mięso marynatą i zostawić na noc w niej.
Następnego dnia nacinać w poprzek mięso co około 2 cm, tworząc kieszenie na jabłka.
Jabłka umyć, zostawić skórkę, wyjąć gniazda nasienne i pociąć na plasterki.
Mięso przełożyć do brytfanki lub naczynia żaroodpornego.
Te plasterki włożyć w nacięcia mięsa - jeśli zostaną nam plasterki to położyć obok mięsa.
Piec mięso w temp. 180 st.C. przez godzinę, 10 minut ostatnie można podpiec na opcji grilla.
Rozpoczynam przedostatni dział w ramach cyklu Gdynia zdaniem blogerów - "ulubione miejsca lokalsów" to kulinarne punkty polecane lokalnie, przez mieszkańców Trójmiasta. Jakiś czas temu spytałam na fanpagu, które miejsca polecają mi moi znajomi i czytelnicy, a następnie podsumowałam wyniki i w ramach tego działu podzielę się wynikami.