Ostatnio pokazywałam Wam, jak zrobić różowy - hibiskusowy cukier puder, który dzisiaj wykorzystamy do obtoczenia czekoladowych trufli. Proste trufle czekoladowe z przyjemnością przygotować można w formie prezentu dla kogoś bliskiego. Jeśli nie różowe trufle to może:
czekoladki z galaretką
pralinki bananowe z kokosem
śnieżne trufelki.

Trufle czekoladowe z nutą hibiskusa
inspiracja
domowe trufle, trufle różowe, trufle proste, różowe trufle, hibiskusowe trufle
1,5 tabliczki gorzkiej czekolady
pół tabliczki mlecznej czekolady
100 ml śmietanki kremówki 30%
hibiskusowy cukier puder (cukier puder+kwiaty hibiskusa)

Śmietankę podgrzewać w rondlu, a równocześnie w kąpieli wodnej roztapiać czekolady (jeśli nie lubicie słodkich czekoladek to dodajcie 2 tabliczki gorzkiej czekolady).
Gdy śmietana zacznie wrzeć zestawić ze źródła ciepła i dodać do niej roztopioną czekoladę i nalewkę (lub inny alkohol).
Wymieszać aż składniki się połączą, odstawić do wystudzenia, a następnie chłodzić w lodówce przez min. 4 godziny.
Przygotować hibiskusowy cukier puder - zmielić kwiaty hibiskusa w młynku i wymieszać z cukrem pudrem.
Formować w rękach trufle, wielkości orzecha włoskiego, które obtaczać w hibiskusowym cukrze pudrze.

domowe trufle, trufle różowe, trufle proste, różowe trufle, hibiskusowe trufle

domowe trufle, trufle różowe, trufle proste, różowe trufle, hibiskusowe trufle


Dawno temu w styczniu spełniłam marzenie kulinarne mojej Mamy - przygotowałam Jej na urodziny domową chałkę z dużą ilością kruszonki. Nasze śniadanie było obłędne, a chałka sto razy lepsza niż sklepowa. Przepis na chałkę nie jest bardzo trudny, dzięki temu, że używamy suszone drożdże wszystko idzie szybciej. Na pyszne śniadanie nadadzą się też:

Chałka domowa z kuruszonką
domowa chałka, przepis na chałkę, chałka, chałka z kruszonką, domowa chałka przepis
pół kg mąki pszennej
opakowanie suszonych drożdży (7g)
płaska łyżeczka soli
pół szklanki cukru
łyżeczka ekstraktu waniliowego
jajko + żółtko + białko do posmarowania chałki
szklanka mleka
1/4 kostki masła (50g)

kruszonka:
4 łyżki mąki
4 łyżki cukru
2 łyżki masła 

Mąkę wymieszać z drożdżami, solą, cukrem i cukrem waniliowym.
Mleko podgrzać by było ciepłe - w mikrofalówce lub rondelku, a jajko z żółtkiem rozmieszać w miseczce.
Do mąki z dodatkami wlać ciepłe mleko, ekstrakt i wymieszane jajka.
Wyrobić ciasto i dodać rozpuszczone masło, ponownie zagnieść.
Ciasto będzie gęste i ma być gładkie, zostawić je w miseczce przykrytej ściereczką w ciepłym miejscu na godzinę, aby wyrosło.
W tym czasie zagnieść ze sobą składniki na kruszonkę, aby powstały grudki.
Po godzinie odgazować wyrośnięte ciasto - np. uderzeniem pięścią - zagnieść i formować 4 wałki, które ułożyć na dużej blaszce (wyłożonej papierem do pieczenia) obok siebie, zlepić je ze sobą na czubku i zaplatać chałkę w warkocz (polecam filmy na youtube np. ten, bo nie jest to łatwa sztuka).
Chałkę wysmarować białkiem i posypać kruszonką.
Zostawić do wyrośnięcia na kolejne 30 minut.
Piec w temp. 180 st.C. przez 35 minut - ciasto powinno się zrumienić.
Najlepiej smakuje z masłem i konfiturą.

domowa chałka, przepis na chałkę, chałka, chałka z kruszonką, domowa chałka przepis

domowa chałka, przepis na chałkę, chałka, chałka z kruszonką, domowa chałka przepis

domowa chałka, przepis na chałkę, chałka, chałka z kruszonką, domowa chałka przepis

W poprzedni weekend miałam przyjemność uczestniczyć w warsztatach kulinarnych zorganizowanych przez Ewę z bloga Moje Twory Przetwory. Kiedy przeczytałam zaproszenie, na którym widniało "trybowanie ptaków" trochę się przeraziłam, chociaż ptaki nie są mi groźne, bo na studiach miałam zajęcia z ornitologii, ba nawet je kroiłam, łapałam, obrączkowałam i inne takie :). Ewcia już trzeci raz zorganizowała warsztaty dla blogerek, a każde z nich były niesamowite, dopracowane i napakowane wiedzą, więc wiedziałam, że tym razem również wrócę porządnie wyszkolona i zainspirowana do działania :). Ponad to warsztaty odbywały się po raz drugi już w niezwykle klimatycznej i pięknej restauracji - Pod Łososiem - w zeszłym roku szkoliłyśmy się w tym samym miejscu w zakresie filetowania ryb i owoców morza.

Na zdjęciu od lewej Joleczka, ja, EwciaIlona, a powyżej p. Damian Robakowski :).

Warsztaty rozpoczęłyśmy z samego rana, dlatego pokazano nam, jak wygląda początek dnia pracy w restauracji - mogłyśmy zajrzeć do magazynów czy chłodni. Warsztaty były prowadzone przez samych pasjonatów kulinariów - Szefa Kuchni Janusza Małyszko oraz kucharzy Piotra i Seweryna.
Następnie przeszliśmy do zasadniczej części szkolenia z mięsa, a konkretnie drobiu, który pojawił się na warsztatach, dzięki uprzejmości Zakładów Mięsnych Nowak. Na poniższych zdjęciach widać sporą gęś, kurczaki rożnowe i malutkiego, żółciutkiego kurczaczka kukurydzianego (eko kurczak karmiony paszą kukurydzianą).



Uczyłyśmy się, jak porcjować mięso, jak wykorzystywać podroby, tłuszcz z gęsi - tak by nic się nie zmarnowało i można było, jak najwięcej przygotować posiłków. Zrobiłyśmy udka z kurczaka confit, czyli smażone w tłuszczu gęsim - mięso wcale nie było tłuste, a wręcz delikatne, kruche i soczyste - zadziwiająco, jak prosto można przygotować mięso w taki sposób. 




 Skwarki powstałe podczas wytapiania tłuszczu gęsiego - były pyszne :)


Confit z kurczaka.




Mogłyśmy podpatrzeć, jak prawidłowo luzuje się kości - tego mini kurczaczka nafaszerowałyśmy wątróbką, mięsem drobiowym, sokiem z pomarańczy i samymi pomarańczami , pomysł to inwencja twórcza Ewy :). Z zewnątrz otulony został boczkiem i ziołami. Nauczyłyśmy się też wiązania mięsa by trzymało się razem podczas pieczenia, a farsz nie wypłynął. Po drodze miałyśmy multum pytań, ale prowadzący byli cierpliwi i dzielili się radami z chęcią :).



Humory jak widać dopisywały.



Unowocześniliśmy też jednego kurczaka przyrządzając go na sposób azjatycki - piri piri, mięso było zmarynowane w soku z limonek i cytryn, a doprawione ostrą papryką. 


W trakcie naszych warsztatów pyrkał bulion gotowany na kościach drobiowych oraz przygotowywała się baza do sosów- demi glace.



Kucharz Piotr tworzył z nami terrinę z kurczaka, wykorzystując piersi i udka, które przekładane były borowikami i szpinakiem, a forma wyłożona została boczkiem.


Na przystawkę przygotowałyśmy roladki z piersi zawijane ze szpinakiem z suszonymi pomidorami - po raz pierwszy jadłam szpinak, zasmakował mi i na razie powtórzyłam sos ze szpinaku i suszonych pomidorów, a niebawem mam zamiar powtórzyć warsztatowy przepis.


Naszą 6 kilogramową gęś faszerowałyśmy po staropolsku jabłkami z żurawiną. 



W między czasie na szybko usmażyłyśmy kotleciki drobiowe na majonezie z pomysłu Seweryna - były tak dobre, że znikły z talerza zaraz po usmażeniu. 



Przygotowałyśmy masę dań - chyba 10 różnych propozycji, masa inspiracji, pomysłów, a dzięki poradom wszystko wydawało się łatwiejsze. 
W trakcie warsztatów restauracja była czynna i podpatrywałam przygotowania do wydania zamówionych pozycji z menu - o menu i restauracji przeczytacie tu klik.


Przypomnę Wam klimatyczne, pełne detali, również gdańskich - wnętrze restauracji.


Po kilku godzinach intensywnej pracy, nasycone wiedzą i zapachami z kuchni zasiadłyśmy wspólnie do stołu by delektować się przyrządzonymi przez nas potrawami w towarzystwie wina :).

rosół z kołdunami


kucharze zaserwowali nam mięsne dania z dodatkami na wielkiej desce





dostałyśmy pamiątkowe dyplomy - bardzo miły akcent

Składam podziękowania dla właścicieli Restauracji Pod Łososiem, Szefa Kuchni i kucharzy, sponsora warsztatów, czyli Zakładów Mięsnych Nowak, a przede wszystkim Ewie za podjęcie się trudu organizacji wspaniałych i tak dobrze zorganizowanych warsztatów. Jolu i Ilono dzięki za wspólne towarzystwo :).


Pamiętacie dodany niedawno wpis o przekąskach (klik)? Dzisiaj prezentuję Wam nowy produkt marki Tymbark - owocową przekąskę, czyli FRUKTAJL. Jest to nowość na rynku i rewolucja wśród koktajli owocowych. FRUKTAJL posiada wszystkie najważniejsze cechy przekąsek:
- łatwa dostępność
- łatwy do spożycia
- zdrowy, bo zrobiony z naturalnych składników, bez konserwantów i bez cukru (zawiera tylko naturalnie występujące cukry w owocach)
- ma poręczne opakowanie, z którego od razu można napić się
- jest tani (2,49 zł za 250 ml)
- ładne opakowanie, dzięki któremu ma się ochotę szybko sięgnąć po koktajl.




FRUKTAJL jest mocno owocowy, ma gęstą konsystencję i zawiera kawałki owoców, dzięki czemu faktycznie jest przekąską, a nie tylko napojem - w jednej wersji wzbogacony jest także o zboża.


Ponad to FRUKTAJL występuje w 4 wariantach smakowych i każdy znajdzie coś dla siebie, a do wyboru jest:
- ananas kokos (fajny tropikalny smak)


-brzoskwinia mango (zdecydowanie moje smaki, na pewno pozytywnie wpłynie na skórę i paznokcie, nastraja optymistycznie w pochmurne dni :) )


-truskawka banan (w środku znajdują się też kawałki ananasów, mój zdecydowany faworyt, ależ to jest dobre, zaspokaja głód i pragnienie)


 -śliwka jabłko (z dodatkiem ziaren zbóż: pszenicy, owsa, jęczmienia i otrębów pszennych).


Zobaczcie, jak kolorowo, smacznie i zdrowo. Można sięgać po owocową przekąskę bez wyrzutów :). W szkole, w pracy, na wycieczce i w domu - dla dużych i małych :). 


Kilka zbliżeń na konsystencje i kawałki owoców - macie już na nie ochotę? :) 





Tymbark od lat jest stałym gościem w moim domu i zawsze ze mną podróżuje, teraz będę mogła po niego sięgnąć zamiast niezdrowych chipsów i w pracy zamiast batonika :). Brakuje mi jedynie zabawnych haseł pod nakrętką, które tak bardzo uwielbiam i wywołują uśmiech na twarzy, kiedy przekazuje je następnej osobie :), ale z miłości do Tymbarka mogę to wybaczyć, bo smak wynagradza wszystko :).

Owocowa przekąska - Fruktajl - jest boska, czyli FRUKTAJLove





Gorzka czekolada jest najzdrowszą ze wszystkich czekolad. Dobrze smakuje, poprawia nastrój i działa zdrowotnie na nasz organizm, dlatego nie bójmy się wypić czasem wieczorem filiżanki gęstej czekolady na gorąco. Jeśli jesteście ze swoją połówką to dodajcie trochę pikanterii do czekolady posypując ją płatkami chilli. Z ciepłych napojów polecam też:

Gęsta czekolada na gorąco
czekolada na gorąco


pół tabliczki czekolady gorzkiej
150 ml śmietanki 30%
ewentualnie pół łyżeczki cukru pudru

Śmietankę podgrzewać w rondelku z ewentualnym cukrem pudrem.
Kiedy będzie bardzo gorąca, chwilę przed momentem wrzenia zdjąć ją z palnika i dodać połamaną czekoladę.
Wymieszać do rozpuszczenia się czekolady i przelać do filiżanki.

gęsta czekolada do picia

Dzisiaj chciałabym zaprosić Was do zapoznania się ze sklepem Yerba Mate Store, który jest największym internetowym sklepem z yerba mate. Sklep w swojej ofercie posiada także inne produkty, jak np. soki organiczne, zioła, suplementy diety, zdrową i dietetyczną żywność, produkty delikatesowe i herbaty.

Mam dla Was kod rabatowy na 10 % do wykorzystania przy zakupach - 20140226-7.

moje zakupy ze sklepu


Proces kupowania w sklepie jest bardzo intuicyjny i tym samym nie sprawia problemu. Każdy produkt w sklepie posiada zdjęcie, co jest bardzo dużym plusem oraz rzetelny opis, dzięki czemu zakupy stają się prostsze. Zamówienia można składać też telefonicznie. Jeśli chodzi o płatność to są 3 sposoby - płatność przy odbiorze, on-line i przelewy. Wysyłka zamówień jest bardzo szybka - jeśli składamy zamówienie przed godz. 13 to jeszcze tego samego dnia przesyłka poleci w nasze ręce, jeśli po godz. 13 to dnia następnego. Swoje zamówienie składałam koło godz. 14, więc paczka była u mnie za 2 dni - bardzo szybka i sprawna wysyłka, dobry kontakt ze sklepem i produkty przyszły bardzo dobrze zapakowane.


W sklepie obowiązkowo musiałam zamówić zestaw startowy do Yerba Mate - idealny do rozpoczęcia przygody z nią. W moim zestawie znajdowała się Yerba Mate Rosamonte (najstarsza i najbardziej ceniona marka, gdzie liście ostrokrzewu leżakują z drzewem  różanym, dzięki czemu jej mocny aromat miesza się z delikatnym różanym), ceramiczne naczynko w kolorze brązu i kształcie tykwy oraz nierdzewna bombilla, czyli specjalna rurka do picia yerba mate - najlepszy model o długości 19 cm, który nie zatyka się, dzięki siteczku z małymi otworami, a dzięki pozłacanemu pierścieniowi pochłania ciepło z naparu. Najważniejsze, że przy używaniu ciągłym nie ciemnieje i nie koroduje. Całość gustownie zapakowana, idealne na prezent, dlatego zestaw podarowałam tacie. Zestaw kosztuje 49 zł.


Na tyłach opakowania zawarto najważniejsze informacje o Yerba Mate.


Do zestawu w gratisie dodano termometr, który ułatwia proces zaparzania yerba mate. 




Pod kątem kulinarnym zakupiłam w sklepie również nierafinowany olej kokosowy z pierwszego tłoczenia (klik). Olej powstał z organicznych kokosów. Jest doskonały do smażenia i posiada bardzo aromatyczny zapach i smak. Nie zawiera cholesterolu i tłuszczów trans. Jest też często używany jako kosmetyk.





Ze sklepu zamówiłam także ksylitol, czyli cukier brzozowy, który może być stosowany przez diabetyków, nie wywołuje próchnicy i jego spożywania likwiduje płytkę nazębną. 



W paczce znalazłam jeszcze jeden gratis, który natychmiast wylądował w naczynku :). 



Polecam sklep www.yerbamatestore.pl wszystkim żadnym ciekawych i zdrowych smaków! Moje zakupy są naprawdę udane :).

Kiedy zobaczyłam różowy cukier puder u Anny Marii to wiedziałam, że na pewno kiedyś go przygotuję. W kolejnym wpisie pokażę trufle czekoladowe, które obtaczałam w różowym pyłku o słodko-kwaśnym smaku. Na blogu znajdziecie też:


Hibiskusowy cukier puder
hibiskusowy cukier puder
łyżka suszonych kwiatów hibiskusa
pół szklanki cukru pudru

Kwiaty hibiskusa zmielić na pył w młynku do kawy lub malakserze.
Dodać cukier puder, zmielić razem i przełożyć do słoiczka.

różowy cukier puder




Guacamole to meksykańska salsa/sos na bazie awokado z różnymi dodatkami, ale ja prezentuję Wam przepis podstawowy, choć i tych klasycznych jest wiele wersji. Swoją pastą guacamole bardzo lubię smarować grzanki i krakersy. Awokado ma konsystencję i smak podobny do masła oraz jest niezwykle zdrowym owocom, bogactwo wszystkiego, co najlepsze. Przepisy z awokado:


Guacamole 
przepis guacamole, przepis na guacamole, przepisy z awokado, proste przepisy, najlepsze przepisy


dojrzałe awokado
łyżka soku wyciśniętego z limonki
ząbek czosnku
kawałek ostrej papryczki
sól

Z awokado pozbyć się pestki i przy pomocy łyżki wydrążyć miąższ.
Miąższ utrzeć na miazgę widelcem lub w moździerzu.
Dodać sok z limonki, przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku i posiekaną papryczkę.
Doprawić do smaku solą i wymieszać.
przepis guacamole, przepis na guacamole, przepisy z awokado, proste przepisy, najlepsze przepisy

Ciasto marchewkowe jest jednym z najczęściej pojawiających się ciast w moim domu. Ostatnio przygotowałam je z dodatkiem kremu mascarpone na pewną uroczystość (stąd napis). Ciasto marchewkowe z masą mascarpone smakuje wybornie i na pewno będzie królować na nie jednym stole, bo chętnych na przepis trochę było. Zajrzyjcie dzisiaj też do Ewci Moje Twory Przetwory by zobaczyć Jej wersję marchewkowego ciasta, ponieważ dzisiaj mamy wspólny słodki i marchewkowy poniedziałek :).
Zajrzyjcie też do tych przepisów:
muffinki marchewkowe
muffinki marchewkowo-jabłkowe
ciasto z burakami.


Ciasto marchewkowe z kremem mascarpone
ciasto marchewkowe z mascarpone, marchewkowe ciasto z kremem mascarpone, ciasto z marchewek

1 i 3/4 szklanki cukru
szklanka oleju
4 jajka
3 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki cynamonu
2 szklanki tartej marchewki (około 500 g)
puszka ananasa
pół szklanki orzechów włoskich
łyżka skórki startej z pomarańczy

500 g mascarpone
3 łyżki cukru pudru
łyżeczka ekstraktu waniliowego
łyżka startej skórki z pomarańczy

Białka oddzielić od żółtek.
Cukier zmiksować z żółtkami i olejem.
Stopniowo wsypywać mąką wymieszaną z proszkiem do pieczenia i cynamonem, ucierać już ręcznie.
Dodać starte marchewki, startą skórkę z wyparzonej pomarańczy, orzechy i pokrojonego drobno ananasa.
Białka ubić na sztywną pianę i wmieszać delikatnie do ciasta.
Dużą, prostokątną blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia i wylać na nią ciasto.
Piec godzinę w temp. 160 st.C do tzw.suchego patyczka.
Zostawić ciasto do wystudzenia.
Przygotować krem miksując na najmniejszych obrotach mascarpone z cukrem pudrem i ekstraktem waniliowym - bezpieczniej jest to zrobić ręcznie, by masa się nie zważyła.
Masę rozsmarować na wierzchu ciasta i posypać ją skórką z pomarańczy.
Schłodzić w lodówce.